Thursday, February 23, 2012

DZIESIĘĆ

Po tych czułościach poszłam na górę do toalety aby poprawić fryzurę . Weszłam do tego uspokajającego miejsca  i podeszłam do lustra. ściągnęłam gumkę z kitki i potargałam swoje włosy uśmiechając sie głupio do lustra . Nagle poczułam jak cos złapało mnie za biodra spojrzałam w lustro był to ........ L O U I S ! OMFG , WTF ? !
- Louis , co ty robisz ? - spytałam go i odwróciłam się w jego stronę
- Chciałem cie przeprosić za , to że cię wyrzuciłem wtedy .. - odpowiedział skruszony Louis , który próbował mnie pocałować ale ja się odsunęłam .
- Ale nie chodzi mi o to , że ty chcesz mnie przeprosić ! Co ty wyprawiasz ? Puść mnie !! - krzyknęłam na niego - bo zawołam Zayna !
- on jest zajęty Martą ! Mieliśmy zakład , więc .... - odpowiedział a mnie zamurowało . ŻE CO ? teraz już rozumiem , z każdą z nas ma się całowac i zrobic zdjęcie ! NIenawidze gnoja !
- Ty też bierzesz w tym udział i Harry ? ! - spytałam ze łzami w oczach .
- Nie , tylko Zayn i .... - nie dokończył o co chodzi ? !
- i kto ?
- Liam - nie wierze ! TATUŚ ? haha , coś mi tu niegra , ale mu wierze bo mi się tutaj tez coś niepodobało , było zbyt pieknie . Przytuliłam Louisa i zaczęłam płakać . Louis popatrzył na mnie i pocałował w policzek .
- nie mów Zaynowi , że ja sie wygadałem , najlepiej idź na dół i zobacz jak podrywa Marte ... Dzisiaj chce ją pocałować .. - teraz juz zaczęłam beczeć na dobre , ale umyłam twarz i zeszłam na dół smutna ale udawałam  , że jest ok , tylko czemu Lou mi to mówi - jemu też się podobam ? !
- Gdzie jest Zayn i Marta ? - spytałam wchodząc to pokoju , łza zakręciła mi się w oku.
- wyszli gdzieś , nie wiem ... - odpowiedział Liam , ta zdradziecka papa ! Rozpłakałam się , nie wytrzymałam . Wyszłam do kuchni gdzie siedzieli zakochani Niall i Lotts więc im nie przeszkadzałam i poszłam na górę , za mną pobiegł Harry . Weszłam do pokoju i rzuciałam się na łóżko wpadając w bek . Dlaczego ? jak Marta mu się da automatycznie jej wybaczę , bo wiem , że on ma ten urok , a ona musi się kimś pocieszyć po Louisie .. Ale Zaynowi nie wybaczę , mówił , że mnie kocha ! TSAAAAAAAAAAAAAA ! Harry usiadł obok mnie i przytulił do swojego torsu , wtedy poczułam takie ciepło , które paliło od niego wprost do mnie . coś mnie tknęło i spojrzałam na niego .
- nie płacz bo ja też się popłaczę - powiedział ze łzami w oczach Hazza .
- wiedziałeś o tym zakładzie i dlatego tak mnie podrywałeś , żebym nie dała się Zaynowi ? Kocham cię bracie - powiedziałam mu i znów oparłam się o jego tors .
- Tak , ale nie powiedziałem ci bo mi byś nie uwierzyła .. Miranda , ja cię kocham ! Od kiedy kilka miesięcy temu rodzice nas poznali coś do Ciebie poczułem ! oni się założyli wczoraj jak ty poszłaś z Lotts robic te kiełbaski ... ja do tego ręki nie przyłożyłem bo cię kocham . Jak wczoraj zobaczyłem jak się z nim całujesz dzisiaj to czułem się rozdarty , tam w środku - Harry wziął moja dłoń i dotknął nią punkt jego iała gdzie leżało serce , spojrzałam na niego i przestałam płakać . DLACZEGO ON MI TEGO NIE POWIEDZIAŁ WCZEŚNIEJ , jakby powiedział może byłoby inaczej , bym teraz siedziała szczęśliwa na jego kolanach i się z nim całowała a nie rozpaczała nad Zaynem .
- głupi jesteś , czemu mi tego wcześniej nie powiedziałeś ? !!! - zapytałam go .
- bo bałem się , ze cię stracę bo będę twoim bratem , bo mnie wyśmiejesz ! - powiedział i zaczął płakać. Nigdy jeszcze żaden chłopak przezemnie nie płakał .  Podniosłam sie i przytuliłam go jak najmocniej potrafiłam . On spojrzał na mnie i zaczął mnie całować . Poczułam do niego cos czego nie potrafię opisać . tego nie czułam jeszcze do nikogo . Wstałam z łózka i zamknęłam drzwi na klucz. Podeszłam do Harrego i zaczęłam go całować . Ale ze mnie idiotka . chcę sie pieprzyć z własnym przyrodnim przyszłym bratem , ale on jest cudowny ! a ja byłam głupia wierząc Zaynowi i nie zauważając Harrego . Hazza zdjął moją koszulkę i swoją też ściągnął . Potem zdjęłam spodenki i położyłam się na łózku Harry położył się prawie na mnie i ściągnął spodnie . HazzaConda będzie wkraczać do akcji ? wolę nie , popieścimy się trochę bo tutaj jest pełno ludzi . Jak będziemy sami w domu  .. XD Przykryłam nas dużym kocem i zaczęłam całować jego tors schodząc mu do HazzaCondy . pobawiłam się trochę i znów wróciłam do jego twarzy zaczynając go całować . Później Harry próbował odpiąć mi stanik ale mu nie pozwoliłam .
- w nocy , jak wszyscy pójdą - powiedziałam do niego na ucho .
- w sumie będzie lepiej - powiedział uśmiechnięty Hazziol .
Harry zaczął mnie całować począwszy od góry głowy po kawałeczku schodząc az do stóp . potem tylko położyliśmy się obok siebie .
- dobrze robimy ? napewno chcesz to ze mna zroibć , żebyś później nie żałowała ... - powiedział Harry .
- Chcę , ale nie teraz w nocy , dizeki tobie zapomniałam o ... - niedokończyłam bo łzy napłynęły m ido oczu a Harry przytulił mnie .
- Bedzie dobrze , będziesz miała mnie , dla Ciebie nawet odejde z zespołu , tak bardzo cię kocham - powiedział i otarł spływającą po moim policzku łzę .
- nie zrobisz tego ! nie pozwolę ci !  jeśli chcesz możemy to narazie ukrywać a ja będę nadal z Zaynem , nie widze innego rozwiązania dla zespołu , jakoś o wytrzymam dla Ciebie .. - powiedziałam .
- tak byłoby najlepiej , dla zespołu , i dla nas .- powiedział Harold i zaczął mnie całować . Nagle ktos zaczął pukac w drzwi .
- Cicho Miranda śpi ! - powiedział cichym tonem Harry , świetna wymówka , w tym czasie zdążył założyć koszulkę i spodnie .
- połóz się pod koc ja wyjde i powiem , że cię uspokajałem i usnęłaś , ok ? - spytał Hazza półtonem i dał mi buziaka - kocham cie - powiedział i otworzył drzwi a ja okryłam sie kocem u udawał , że śpie . To Zayn pukał  do drzwi , wszedł do mojego pokoju i usiadł obok mnie.
- Słodko śpisz aniołeczku , przepraszam  za to co zrobiłem , wiem , że ktos ci o tym powiedział bo Harry mnie poinformował , że cię przez to uspokajał . Przepraszam cie .. ale to tylko dla szpanu . Na początku myślałem , że jesteś łatwą panienką , ale tuż po tym jak się założyłem z Liamem zmieniłem zdanie .. Przepraszam , śpij , i tak nic nie będziesz pamiętać . - powiedział i wyszedł , W DUPIE GO MAM ale , dla Harrego będę udawac ze łzami w oczach . Czego się nierobi dla prawdziwych przyjaciół i nowego sekretnego chłopaka ? <3



1 comment: