Monday, February 27, 2012

SIEDEMNAŚCIE

- Ciekawe co chciał ? - spytałam Harrego .
- Ale kto ?
- Mój ojciec głuptasie !Obawiam się , że będziemy musieli im powiedzieć ... - powiedziałam.
- no wiem .. ale oni nam niepozwolą być razem , a ja nie chcę cię stracić .. - Harry głaskał mnie i bawił się moimi włosami a ja leżałam i myślałam o tacie . po godzinie takiego lezenia wstałam i ubrałam się . zadzwoniłam do taty .
- Hej tato tu Miranda , Harry mówił , że mnie szukałeś ?
- Tak , musimy poważnie porozmawiać ... - powiedział i się rozłączył , za 10 minut już był u nas w domu .
- MIRANDO HUNITO EMILY ALEANDER BERRY !! - krzyknął , nienawidzę jak mówi moje wszystkie imiona ...
- co ja zrobiłam ? - spytałam .
- HARRY TY TEŻ DO MNIE ! - ryknął mój ojciec  Chyba się dowiedział .. Ooł . źle
- o co chodzi ? - przyszedł ubrany juz Harold.
- Wiem , że tam z Tobą była moja córka ! Czemu mnie oszukujecie ? ! - spytał .
- ale .. ehh . tato , wiedziałam , że tak zareagujesz jak ci byśmy powiedzieli .. - powiedziałam .
- ale , jak to wy przecież będziecie rodzeństwem !!!! - krzyknął , Harry zaczął się smiac i ja też .
- ale ja ją kocham , jeszcze zanim ty byłeś z mama! niezmienisz tego ! - powiedział śmiejący się Harold .
- ale to jest niedorzeczne ! nie będziesz się spotykał z mirandą ! - powiedział ojciec ! i nie będziesz z nią mieszkał ! - dokonczył , odrazu przestaliśmy  się śmiać i przestraszyliśmy się .
- ale tato ! obiecuję, że to skończymy tylko daj nam razem mieszkać ! proszę ! - powiedziałam i spojrzałam na tatę .
- Macie ostatnią szansę! jeśli jeszcze zobaczę was razem przytulających się , całujących lub co kolwiek to automatycznie Harry się wyprowadza ! - powiedział - Anne nic o tym nie wie i jej niepowiem ! chyba , że wiecie ! mamy umowę ? - spytał .
- oczywiście Garry - powiedział Hazza i uśmiechnął się .
- teraz idę bo powiedziałem ann , że idę do sklepu po dżem , więc uważajcie ! i cześć - powiedział tata i pocałował mnie w policzek a Harolda poklepał po ramieniu .
- ale wtopa ! hahaha - zaczęłam .
- Ehe , o kurwa ! hahah , ale daj mI buzi ostatni raz - powiedział Harry śmiejąc się .
przytuliłam go bardzo mocno .
- będę za tym tęskniła jak tata u nas będzie - powiedziałam mu na uch o i zaczęłam namiętnie całować .

PRZEPRASZAM , ŻE TAK KRÓTKO , ALE SZKOŁĄ I NIEMAM CZASU :( JUTRO ZA TO BĘDĄ 2 ROZDZIAŁY ! <3

Sunday, February 26, 2012

SZESNAŚCIE

- Mirando , ze szpitala wyjdziesz dopiero za kilka dni , ale niemartw się twój chłopak napewno z Toba będzie - powiedziała Emily .
- skąd wiesz , że to moj chłopak ? - spytałam.
- widziałam jak na Ciebie patrzy i czule trzyma cię za rekę - rozmarzyła się Emily .
-aha .. Na serio ? - spojrzałam się na Hazze , który siedział zawstydzony .
- Tak , wiem coś o tym bo mam 18 lat i wiem jak to jest z ta miłością ...- odpowiedziała . Kurde , laska ma 18 lat ? ! OMFG.
- masz 18 lat i jesteś pielęgniarką ? - spytałam .
- tak , w sumie to tylko na tylko uczennicą , ale chcę zostać lekarzem w przyszłości . - odpowiedziała .
- Masz numer Zayna - spytałam ją z uśmiechem , chyba trochę jestem zazdrosna o niego , ale ok .
- Tak , skąd wiesz ? - spytała .
- kolega , znam jego numer - zaśmiałam się.
- Możesz już wyjśc Emily ? - spytał Harry
- Już wychodzę . - odpowiedziała kończąc robić swoje rzeczy związane z kroplówką .
Niall i Lotts podeszli do mnie i usiedli na krzesłach.
- a gdzie reszta ? - spytałam .
- pojechali do domu Zayna . - odpowiedział Niall .
- a ty ? zostałeś ? czemu ? - spytałam go .
- z Lotts zostałem .. i żeby informować resztę co u Ciebie - zaśmiał się .
- aha , jak chcecie to idźcie ! - powiedziałam .
- O , my może pojdziemy kupimy ci coś do jedzenia i przyjdziemy ? - zaproponowała Lotts.
- okej ! - zgodziłam się i Lotts z Niallem wyszli .
- Harry , dzięki , że przy mnie byłeś , kocham cię - powiedziałam do Hazzy .
- też cię kocham i to bardzo  jesteś najważniejszą osoba w moim życiu ! - odpowiedział i zaczął mnie całować .
Przez nastepne dni siedział przy mnie cały czas wychodził tylko jak musiał się umyć i przebrać. Przychodził też do mnie tata i Anne. Gdy przyszedł dzień wypisu Harry nieopuszczał mnie na krok . Doszliśmy do naszego domu i położyłam się na moim łóżku. Harry przyszedł do mnie i położył sie obok mnie .
- powiemy Anne i Garemu o nas ? - spytał Hazza .
- ehh , trzeba będzie , ale jeszcze nie teraz , chcę się Toba nacieszyć bo może im się to nie spodobać - powiedziałam ze smutną miną.
- ale jeszcze mamy czas - odpowiedział i zaczął mnie całować. położyłam się na nim i zaczęłam go całować po szyi  po całej twarzy , dawałam mu pełno buziaków i uśmiechałam się .
- Dzisiaj nie - powiedział . Położyłam się znów na łóżku i zaczęłam się dąsać .
- czemu ? ! - spytałam .
-  o dopiero co wyszłaś ze szpitala .. - Harry wydawał mi się trochę dziwny . O co mu chodziło ?
- o co ci chodzi , już mnie nie kochasz? - spytałam .
- kocham cię bardzo , tylko teraz bądź tutaj i wypoczywaj ! - odpowiedział .
- ale ja chcę sexu i pieszczot ! - powiedziałam - zadzwonie sobie po Zayna , on na pewno będzie chętny .
- nie mów tak ! nigdy tak nie mów ! - powiedział Harry i popatrzył na mnie ze łzami w oczach . Kurde on cały czas płacze , i to przezemnie .
- przecież to tylko żarty ! - powiedziałam mu i pocałowałam go w usta . On mnie nie puścił i zaczął mnie namiętnie całować - kocham cię ! - powiedziałam mu i wróciłam do całowania . Harry jednak mi uległ i seksiliśmy się i w środku tego pięknego sportu ktoś zapukał do drzwi mojego pokoju .
- MIRANDO ? ! Co ty robisz ? - to tata , o kurwa ! przejebane .
- Tu Harry , w moim pokoju jest bałagan więc .. wie pan . Miranda gdzieś wyszła . - powiedział Hazza , znów on ma cudowny plan !
- Aha , dobrze to ja idę , jak wróci to powiedz jej , żeby do mnie zadzwoniła , Cześć . powiedział mój tata i wyszedł . zaczęliśmy się śmiać .
- Harry , coś nam niesprzyja zawsze nam ktoś przerywa - powiedziałam do niego i dokończyliśmy nasz sport .




PIĘTNAŚCIE

*__* PERSPEKTYWA HAZZY *_*

miranda ponownie ścisnęła moją dłoń , wiem , że na pewno żyje . Do sali wbiegł Zayn . A za nim pilęgniarka , widać , że uczennica bo jeszcze młoda . Zayn pewnie już ja wymacał .
- Proszę stąd wyjśc - powiedziała ta pielęgniarka - jest pan rodziną ? - spytała Zayna .
- jestem chłopakiem - odpowiedział zapłakany .
- Dobrze , więc zostań , proszę i tak niedługo żebyście wszyscy wyszli bo ona musi odpoczywać , blisko niej niemoże być żadnego hałasu i niewolno jej próbowac budzić ani cokolwiek innego robić ! - powiedziała pielęgniarka - jakby się ocknęła wołajcie , mam na imie Emily . - dokończyła i wyszła . Zayn zapłakany podszedł do Mirandy i  przytulił ją .
- odejdź od niej - spojrzałem na Zayna złym wzrokiem .
- To w końcu moja dziewczyna , więc mam prawo ją przytulić ! - odpowiedział .
- Tsa , a gdzie byłeś ? zostawiłeś ją gdy przez Ciebie cierpiała - odpowiedziałem mu .
- Wiem .. żałuje tego .. - powiedział i wyszedł z sali . Później reszta wyszła za nim . Został tylko Liam .
-wyjdź ok ? - powiedziałem do niego .
-jak chcesz stary . - odpowiedział i wyszedł . Miraanda znów ścisnęła moja rękę . Zobaczyłem łzę na jej policzku po chwili otworzyła oczy . spojrzałem na nią i chciałem zawołać Emily ale ona mnie powstrzymała .
- przepraszam .. - powiedziała i kolejne łzy zaczęły jej spływac po policzkach.
- nie masz za co przepraszać , szybko się obudziłaś - odpowiedziałem .
- tak , wiem .. Kocha cię i nie chcę abyś odszedł przez to co zrobiłam , głupia jestem , ale poprostu boję się samotności i bałam się , że wyjdziesz  i już nie wrócisz -  Miranda złapała moja dłoń i ułożyła ją na jej sercu - jestes tutaj i zawsze będziesz , proszę cię , nie zostawiaj mnie - dokończyła i przytuliła mnie cały czas trzymając moją dłoń na jej sercu .
- nigdy cię nie opuszczę ! - przywarłem do jej czoła swoje czoło .- kocham cię , pojmij to jesteś dla mnie wszystkim ! - powiedziałem i zacząłem ją całować .
- już nigdy w to nie zwątpie - odpowiedziała i przytuliła mnie - a teraz idź po resztę bo chcę ich zobaczyć , a czy jest .. - spytała , chodziło jej o Zayna .
-jest , jeśli cię tylko dotknie obiecuję , że go stąd wyjebie ! jesteś tylko moja ! - powiedziałem jej i wyszedłem . Powiedziałem reszcie , że się obudziła . oni wbiegli do sali , najbardziej cieszyła się Lottie .
- Kurde ! coś ty zrobiła , głupia jesteś ? jesteś moją najlepszą przyjaciółką , wiesz o mnie wszystko ! ja o Tobie też , kocham ysię jak siostry i poczułam , że moge cię stracić ! kocham cię ! - powiedziała do Mirandy Lotts i przytuliła ją .
*__*__*_*____*__*_*____*__*_**  PERSPEKTYWA MIRANDY *_*


- też cię kocham kochanie !  Dziękuję , że jesteś ze mną od zawsze ! Kocham cię - odpowiedziałam Lotts i dałam jej całusa . Wszyscy do mnie podeszli i zaczęli sie ze mną witać . Na końcu podszedł Zayn .
- Hej - powiedział i przytulił się do mnie , zobaczyłam jak harry chce do niego podejśc ale spojrzałam na niego wzrokiem " zostaw go , pogadamy " - jak się czujesz ? - spytał Zayn .
- Dobrze , Możecie wszyscy wyjśc ? Zayn ty zostań - powiedziałam . Wszyscy wyszli i zostałam sam na sam z Zaynem  .
- Zayn , musimy pogadać . Nie umiem ci znów zaufać .. - zaczęłam .
- Chcesz ze mną zerwać ? - spytał
- Tak , właśnie tak , ale chcę się z Toba przyjaźnić ! - powiedziałam .
- okej , rozumiem , mam sobie szukac innej dziewczyny ? Okej , a ty ? - spytał
- a ja chcę zacząć od nowa z Harrym być może , on ze mna został , pocieszał mnie i był tutaj ze mną od początku .. - powiedziałam .
- Aha , okej rozumiem .. moge cię ostatni raz pocałować ? - spytał Zayn .
- Mhm - odpowiedziałam i Zayn dał mi całusa w usta . Gdy odsunęłam się Zayn uśmiechnął sie i wyszedł a do sali wszedł Harry .
- co mu mówiłaś ? - spytał i usiadł obok mnie .
- mówiłam , że chcę sobie z Toba ułożyć żyie i , że z nim zrywam , dobrze zrobiłam ? - spytałam go .
- Bardzo dobrze , teraz możemy się na legalu całowac ? - puścił mi oczko Harry .
- Na to wygląda ! - odpowiedziałam i zaczęłam go całowac bardzo namiętnie , jak nigdy wcześniej i do sali weszła Lotts z Niallem .  My nie przestawaliśmy .
- EKHM ! - przerwał nam Niall - a wy co ? a Zayn ? - spytał
- już z nimnie jestem - odpowiedziałam . Lotts szeroko się usmiechnęła
- też masz mnie teraz , w tej chwili zacząć tak caować ! - powiedziała Lottie do Nialla
- już się robi - odpowiedział jej i zaczęli się namiętnie całowac a ja z Harrym niemogliśmy przestać na siebie patrzec .do sali weszła pielęgniarka Emily , zobaczyłam , że ma przypiętą karteczkę to jej imienia z numerem telefonu Zayna .On się nigdy nie zmieni !


CZTERNAŚCIE

- idź się umyj bo masz moje genitalia na sobie ! - zaśmiał się Harry. Ha , ale to zabawne , serio ! Ciekawe czy by się smiał jakbym zaszła w ciąże , chociaż taka myśl mi nawet do głowy nie przychodzi !
- Okej , ale ty idziesz ze mną ! - powiedziałam i w yszłam z pokoju .
- Musze ? - spytal Hazza śmiejąc się .
- Jak nie chcesz - odpowiedziałam wychylając się zza drzwi i robiąc złą minę .
-idę kupić coś do jedzenia . - powiedział i  założył spodnie, jego bluzę Jacka Wills'a  , białe skarpetki i jego trampki i wyszedł z pokoju .
- zostawisz mnie ? -. Weszłam do łazienki i zakluczyłam drzwi. Pomyślałam wtedy , że ikt mnie nie kocha . Poczułam się taka samotna i niepotrzebna Dostałam smsa od Lottie w treści smsa " znów są razem , Mrrau i zdjęcie Harrego z Rowan całujących się dziś w nocy . Kiedy on to zrobił ? ! Napuściłam sobie wody do wanny .
- Otwórz drzwi ! Miranda ! nie wygłupiaj się ! Miranda !- krzyczał Harry pukając i próbując otworzyc drzwi . A ja tylko rozebrałam się zakręciłam wodę i wzięłam z szafki jeszcze leżące tam ojca żyletki . Weszłam do wanny . Harry się niepoddawał cały czas pukał do drzwi i krzyczał .
- Pa Harry , pamiętaj , że może ci wybaczę , że dziś w nocy mnie okłamałeś , dowiedziałam się od koleżanki wysłała mi smsa , do nieba nie trafię - powiedziałam mu . Usłyszałam jak zaczął płakać .
- Miranda , nie rób nic głupiego , otwórz mi drzwi ! Kocham cię ! Rowan dla mnie nic nie znaczy ! na serio , przepraszam . .. - usłyszałam i zrobiłam pierwsze cięcie żył . Niewierzę już w takie kłamstwa . Przez dwa dni straciłam sens do życia .  Harry z wielką siłą uderzył w klamkę a ta odleciała i przy tym otworzył się zamek , Harry wszedł do środka . Ja już miałam pełno nacięć na ręcę . Powoli odchodziłam czułam to .
- Zostań , kocham cię , niewyobrażam sobie życia bez Ciebie ! błagam Miranda .. Będzie dobrze . Nie jestem Zaynem , nie ma zakładu ze mną !! - wszystko zaczęło mi się rozmywać .
- Kocham cię Harry i Zayna też i Louisa i Nialla i Lottie i Liama i Marte , Maxa .. powiedz im to i jeszcze .. - nie dokończyłam , poczułam , że umieram , tak , to chyba to uczucie , to chyba nie omdlenie czy coś takiego . Przestałam myśleć o wszystkim tylko oddałam się uroczemu spaniu .
*_*____******____*____*____*___*___*____* PERSPEKTYWA HAZZY *_*
Zadzwoniłem na pogotowie , cały czas płakałem , wyciągnąłem ją z wanny i owinąłem w ręcznik . Kocham ją ! . Cały czas do niej mówiłem jak jest dla mnie ważna . chyba już nie słyszała . Jak ona umrze , ja umre razem z nią , moje życie straci sens i moje serce nie będzie miało dla kogo bić . Bała się samotności . Mogłem się wcześniej skapnąć , że ona boi się samotności  ,boi się , że znów ktoś ją opuści . Gdyby nie to , że się tego boi porozmawiałaby ze mną a nie zaczęła się zabijać . TO MOJA WINA ! Najpierw jej matka , później jedna z przyjaciółek , teraz Zayn ją oszukał i pomyślała , że ja tez ją opuszczę . usłyszałem nadjeżdżającą karetkę . Zatrzymała się i ratownicy z pogotowia weszli do domu i zabrali mi ją .. Zostałem w domu . Zacząlem sobie śpiewać moments i łzy same mi spadały z oczu . Wyszedłem z domu i pojechałem do szpitala. Napisałem do wszystkich , do Zayna , Louisa , Liama , Lottie , Nialla , Marty i jej ojca . Wszedłem do sali , w której byłą , o dziwo pozwolili mi wejśc .
- Doktorze , ona .. ?- spytałem płacząc .
- nie , ona żyje ale może być w śpiączce przez dwa dni albo tydzień .. Niech się pan nie martwi .- odpowiedział lekarz . Zacząłem się cieszyć ale niemogłem sobie wybaczyć , że chciałem ją zostawić , chociaż na tą godzinę , naprawdę chciałem jechac po pierścionek zaręczynowy , o którym rozmawialiśmy w nocy . Usiadłem obok Mirandy i złapałem jej dłoń .
- przepraszam , kocham cię .. - powiedziałem i pocałowałem ją w policzek . Na salę weszła cała ferajna pacanów . Wszyscy płakali , nie było Zayna , który nawet nie odpisał na smsa .
- umarła ? ! - spytała Lottie płacząc jeszcze bardziej  niż ja - moja najlkepsza przyjaciółka ! - podeszła do niej i przytuliła ją .
- nie , jest w śpiączce ... - odpowiedziałem .
- a Zayn ? - spytała Marta - gdzie jest ten pieprzony dureń ? ! - dokończyła płacząc.
- nawet mi nie odpisał na smsa , jest u rodziny .. - odpowiedziałem , cały czas trzymałem dłoń Mirandy , poczułem jak mocno mnie ścisnęła i przypomniałem sobie jej śmiech , całowanie  , przytulanie , tanczenie , śpiewanie i pomyślałem , że prze tydzień albo i dłużej mogę juz tego nie zobaczyć .. rozpłakałem się jeszcze mocniej i podszedł do mnie Lou , który mnie przytulił .
- Będzie ok stary - powiedział .

Saturday, February 25, 2012

TRZYNAŚCIE

Leżeliśmy tak wtuleni w siebie i patrzyliśmy na siebie  nie widząc całego świata poza sobą . Uśmiechaliśmy sie do siebie nie odrywając  od siebie wzroku . 
- Wyjdziesz za mnie ? - spytał Harry , osłupiałam . Mówi serio , czy żartuje ? 
- żartujesz , czy mówisz serio ? - spytałam Go .
- Serio ,chcę spędzić tak z Tobą resztę życia - odpowiedział - To jak ? 
- ale tak bez pierścionka albo kwiatów ? - zaśmiałam się - oczywiście , że tak - dokończyłam zaczęłam go całować .
- jutro bedzie pierścionek i kwiaty , nawet wynajmę dla nas na cały dzień Nandos , tylko bądź przy mnie już na wiecznośc , zbyt mocno cię kocham by jeszcze kiedykolwiek cię stracić - powiedział , a ja jak głupia ze wzruszenia zaczęłam ryczeć.
- nikt jeszcze nigdy mi czegoś takiego nie powiedział , jesteś cudowny .. Ale jak my to zrobimy? Jestem też z Zaynem , ty jesteś moim kochankiem  .. Robię to dla zespołu ...- odpowiedziałam i usiadłam . Harry też usiadł .
- pamiętaj , że jesteś ważniejsza od zespołu ! - uświadomił mi Harold . 
- Wiem , zrobimy tak , że cały czas będziemy udawać a ja znajdę coś na Zayna i z nim zerwę a później ogłosimy , że jesteśmy razem ? - spytałam ocierając łzy i śmiejąc się jednocześnie .
- Dobry plan , tylko jak Zayn będzie cię całował to nie bedę mógł się opanować , będę wściekły .. - powiedział ze łzami w oczach Harold.
- Nie będę mu się dawała albo będę to robiła bez uczucia żeby się mną znudził ... ok ? - spytałam .
-okej - odpowiedział Harry i dał mi całusa . Położyliśmy się i zasnęłam wtulona w niego . 
Gdy się obudziłam zauważyłam śpiącego jeszcze Harrego . 
 - pobudka kochanie , czas wstać - powiedziałam mu na ucho lekko go całując w uta .
- Tak masz mnie budzić codziennie - powiedział senny Hazziol .
- Zostaniemy dzisiaj cały dzień w łóżku ? - spytałam go .
- możemy , tylko dzisiaj też przyjdą chłopacy więc , tak za 3 godziny będziemy musieli wstawać .. - powiedział smutny .
- Mamy 3  godziny tak ? Więc co możemy przez nie zrobic ? - spytałam go i zaczęłam go całować .
- Zależy co byś chciała , ja mogę spać - zasmiał się Harry i odwzajemnił mój pocałunek .
- to nic nie robimy - powiedziałam i zeszłam z łóżka , nachyliłam się jeszcze tylko , żeby wziąść moja poduszkę a Harry pogilgotał mnie po brzuszku i przewróciłam sie wprost w jego ramiona .
- nigdzie nie idziesz , dzisiaj cały dzień się miziamy ! - powiedział stanowczo Harold , spodobało m isię to . Harry zaczął mnie całowac bo brzuszku a ja się śmiałam .
-Proszę wszędzie tylko nie po brzuszku skarbie - powiedziałam mu śmiejąc się .
- a ja lubię po brzuszku bo wtedy się tak uroczo śmiejesz ! - powiedział i zaczęliśmy się namiętnie całować .
- Harry , na pewno chcesz żebyśmy .. no wiesz .. - spytałam go .
- sam nie wiem , chcę i to bardzo , ale głupio mi w stosunku do Zayna będzie ... Ale bardzo tego chcę - odpowiedział .
- też tego chcę , więc zróbmy to szybko zanim oni przyjdą bo przez cały dzień będę do ciebie żywiła napięcie seksualne i ktoś się skapnie ! - powiedziałam i zaczęłam się miać . Harry posłusznie pokiwał twierdząco głową . Mam nadzieje , że nikt nie przyjdzie ! Zaczęliśmy się całować i oddaliśmy się prawie 2 godzinnej chwili . ( nie piszę szczegółów bo nie wiem czy ktoś chce to czytać :( jak napisac - piszcie w komentarzach ;) ) gdy skończyliśmy położyliśmy się i zaczęliśmy całować , rozmawialiśmy o wszystkim gdy nagle ktoś zapukał do  drzwi pokoju Hazzy , dobrze , ze je w nocy zakluczyłam . 
- Harry tu Zayn , gdzie jest Miranda ? - spytał . OMFG !!!! WTF ? !!! O FUCK ! O KURWA ! JAPIERDOLE !!! !!!!! 
- Znowu mi tu siedzi ryczy ! Poczekaj troche ją uspokoje i ogarne bo wygląda okropnie ! - powiedział Harry. On zawsze ma plan . rozpłakałam się na myśl o czymś smutnym i szybko założyłam koszulkę i gatki , które leżały gdzieś w pokoju i musiałam je szukać , Harry tez założył koszulkę i gatki i poszedł odkluczyć drzwi . Zaczęłam sobie czesać włosy rękoma gdy uważyłam , że mam w nich coś białego - sperma ! XDD 
o kurwa , Zayn wszedł do pokoju .a ja związałam włosy w kitkę , gumke miałam na mojej ręcę . Harry usiadł na łóżku i Zayn obok mnie . Przytulił się do mnie .
- nie płacz już ! - i zaczął mnie całować . miałam otwarte oczy bo tego nie chciałam i popatrzyłam na Hazze , który miał łzy w oczach ale  się opanowywał .odsunęłam się od Zayna momentalnie .
- już ok , a po co przyszedłeś ? - spytałam Malika .
- tylko na chwile bojadę do rodziny i do jutra u nich będę , więc przyszedłem się pożegnać , niedasz mi pożegnalnego buziaka ? - pytał Zayn . Zobaczyłam jak Harry pokazuje głupie miny związane z całowanie a ja zaczęłam sie śmiać .
- pewnie , że dam - powiedziałam do Zayna i spojrzałam na Hazze , który zrobił minę biednego kotka . Dałam Malikowi buziaka w usta . 
- a więc idę bo taxi na mnie czeka , opiekuj się nią hazziol , pa - powiedział i wyszedł z pokoju . Gdy usłyszeliśmy trzaśnięcie drzwi i odjeżdżający samochód . Rozpuściłam włosy .
- zobacz co mam we włosach dawco ! - krzyknęłam na Harrego , który zaczął się śmiać a ja go walnęłam w jego tors . 

Friday, February 24, 2012

DWANAŚCIE

Ale jednak te głupie miłości są śliczne i bosko tańczą . spojrzałam na Harrego i dałam mu buziaka gdy skończyła się piosenka .
- idę pod prysznic , przyjdź do mnie do pokoju jak cię zawołam ! - powiedziałam i poszłam najpierw do siebie po koszulke do spania i gatki . wyciągnęłam jakieś z szafy i poszłam do  łazienki .
Puściłam wodę w prysznicy i rozebrałam się , weszłam pod prysznic i usłyszałam pukanie do drzwi .
- tu Harry , mogę wejśc , muszę wziąść mój telefon bo zostawiłem tam jak dzisiaj przebierałem koszulkę i puściłem sobie muzykę . - powiedział Harry . Of kors bejbi , pewnie , że możesz wejśc , ty zawsze .
- Pewnie , wchodź ! - krzyknęłam do niego - tylko na wannie leży mój stanik i reszta bielizny więc nie patrz tam - zaśmiałam sie .
- okej - powiedział Hazza i wszedł do środka , dobrze , że prysznic miał takie fajne drzwiczki przez , które praktycznie nic nie widać .
-  wejdź do mnie pod prysznic - powiedziałam do niego i lekko otworzyłam drzwiczki , żeby na niego spojrzeć .- A moge ? - spytał Harry śmiejąc się .
- tylko zdejmij ciuchy , i weź mi swoją koszulę bo głupio mi będzie stać nago przed bratem - powiedziałam śmiejąc się .
widziałam jak harry zdejmuje spodnie i koszulkę i skarpetki . XD Podchodził do prysznica i otworzył drzwiczki , na początek zamknął oczy głuptas i dał mi jego rózową koszulkę , szybko ją założyłam.
- a teraz wejdź - powiedziałam , i Hazziol wszedł , zamknęłam drzwiczki i zaczęłam go całować .
-Dziwne , nie ? - spytałam - jeszcze wczoraj chciałam coś takiego robić z Zaynem a dzsiaj całkowicie się pozmieniało i wolę Ciebie , jestem dziwką , ździrą i niewiadomo co jeszcze ..
- nie mów tak , jesteś piękną dziewczyną , która poprostu nie mogła się zdecydować ! - powiedział Harry i zaczął mnie całować całował mnie po szyi , po calej twarzy i przytulał mnie . On jest boski . Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi ! Ktos wszedł do domu .
- Tutaj Anne i Tatuś ! - tak ! o kurwa to tata !
- Harry to Anne i mój tata !!!!! A my sie tutaj całujemy razem , pod prysznicem !!!!!!! - powiedziałam zdenerwowana .
- mam plan , szybko się ubierzemy i powiemy , że laliśmy się wodą na ogródku i teraz się wycieramy , ok ? - spytał i pocałował mnie .
- ok - odpowiedziałam i zakręciłam wode otwierając drzwiczki i wychodząć spod prysznica, zdjęłam przy Harrym jego koszulkę i stałam tam całkiem naga , Harry się na mnie  spojrzał i zaczął się śmiać a ja zakładałam stanik i gatki .
- no co ? Z czego się śmiejesz ? - spytałam Harolda .
- bo się już mnie nie wstydzisz , i to jest zabawne . - odpowiedział Harry i dał mi buziaka w usta .
- aha , dalej zakładaj te spodnie ! Szybciej ! ida do góry ! - szybko założyłam koszulkę i spodenki też dałam Haroldowi całusa . Harry zdążył założyć spodnie gdy mój tata zaczął pukać do drzwi łazienki .
- Otwarte , wejdź ! - powiedziałam i zaczęłam sie wycierać ręcznikiem z Harrym .
- głupi Harry polał mnie wodą w ogródku a ja mu oddałam , i zobacz jak ja przez niego wyglądam ! - powiedziałam do taty ze skruchą .
-  Harry , nie podrywaj mojej córki takimi sposobami , wogóle jej nie podrywaj ! - powiedział mój tata ze złością - wytrzyjcie się i zejdźcie na dół bo przywieźliśmy wam coś do jedzenia , my z Anne juz jedziemy na urodziny mojego przyjaciela , pa , uważajcie na siebie dzieciaki - dokonczył tata i poszedł .
Zaczęliśmy się razem z Harrym śmiać i wyszliśmy z łazienki idąc do mojego pokoju .
- jestem śpiąca.. - powiedziałam do Harrego - ide spać kochanie . - zaczęłam go namiętnie całowac na dobranoc i poszłam na łóżko , słyszałam jak Harry tez wchodził do siebie . po 4 godzinach chciało mi się spać ale niemogłam zasnąć , więc wzięłam moją poduszkę i poszłam do Harrego , wlazłam mu pod kołdrę i wtuliłam się w niego . On się ocknął i mnie zobaczył jak wgapiałam się w jego twarz .
- co tu robisz ? - spytał  zaspanym głosem Harold .
- niemoge zasnąc , a ty mnie uspokajasz i chciałam cię całowac przez sen , i może zgwałcić - powiedziałam i zaśmiałam sie .
- kocham cię - powiedział Harry i zaczęliśmy się namiętnie całować <3


JEDENAŚCIE

po 10 minutach bezczynnego leżenia i myślenia nad ludzką egzystencją ruszyłam tyłek z łóżka. Wyciągnęłam z szafy  koronkową tunikę wciągnęłam ją na siebie i wyszłam z pokoju . Byli tam wszyscy oprócz Hazzy i Zayn
- Gdzsie chłopcy , Zayn i Harry ? - spytałam .
- w kuchni - odpowiedzaiła z usmiechem Lotts .
- Dzieki - odpowiedziałam i poszłam do kuchni , stanęłam w progu i przysłuchwiałam się rozmowie facetów .
-Mówiłem ci , że to zły pomysł i się w niej zakochasz ! Ale nie , jestem młodszy i się mnie nie słucha ! Satysfakcja z wygranej jest dla ciebie lepsza niż ona i jej uczucia ? ! Stary  , co się z Toba stało ? ! nigdy taki nie byłeś ! - gadał Harry do Zayna .
- Aha , Tak jasne 1 co ty się taki dobry tatuś zrobiłeś ? może mi powiesz , że się w niej zakochałeś ?! - zaśmiał się Zayn .
- Nie , ale to moja przyszła siostra i będę o nią dbał i opiekował się nią , i nie pozwolę , żeby przez Ciebie płakała ! - powiedział stanowczo Hazza .
- Ej starczy ! Wiem co zrobiłeś Zayn ale Ci wybaczam ! Kocham Harrego za to , że się za mną wstawia , Kocham as obu i przestańcie bo będę znów płakać ! - krzyknęłam na nich .
- wybaczasz mi ? - spytał z niedowierzaniem Zayn .
- Tak , ale musisz się o mnie starać , jeśli tak nie będzie - to koniec ! - odpowiedziałam i popatrzyłam na nich obu .
- To twoja decyzja Mirando .. - powiedział Harry i wyszliśmy z kuchni do pokoju . Siedzieliśmy tam jeszcze do wieczora . Cały czas ja z Harrym rzucaliśmy do siebie zdaniami typu " ale jesteś hot , yummie , sexi " itp. i uśmiechaliśmy się do siebie , nikt nic nie podejrzewał bo oni myślą w taki sposób , że nie wolno ze swoim bratem być więc .. mamy spokój ! wieczorem - ok. 22 wszyscy zbierali sie do domu , Marta jeszcze na chwile została .
- wiesz co się stało ? - spytała .
- Wiem i nadal cię kocham ! - powiedziałam i przytuliłam ją . Marta usmiechnęła się i nic nie mówiąc wyszła . Poszłam do góry na telewizor a Harry był w swoim pokoju . Położyłam się na kanapie i włączyłam tv. Trafiłam na ITV1 a tam teen facts :
- HARRY !!! CHODŹ A W TELEWIZJI JEST O MNIE I ZAYNIE ! - zawołałam go a on przybiegł szybko .
- (...) młody gwiazdor ma dziewczynę ! Nazywa się Miranda Berry . Zayn jest nią zauroczony i ciągle o niej pisze na portalach internetowych . chyba ktos tu się zakochał , a tutaj kilka ich zdjęć . - gadała baba w tv i pokazały sie moje i Zayna zdjęcia . Popatrzyłam na Harrego a mu spływały po policzku łzy  . Podeszłam do niego i buziakiem starłam mu łyzi .
- przestań ! Bo ja tez się rozpłaczę ! - powiedziałam i przytuliłam go tak mocno , że az mnie cos ściskało.
- Nie mogę , bo dopiero co spełniły się moje marzenia związane z Toba i boję się , że Zayn mi Ciebie zabierze ! - odpowiedział .
- Głuptasie , kocham cię ! Tylko proszę ! nie zrań mnie bo tego nie zniosę , i mówię serio , skoczę z mostu ! - powiedziałam .
- Za bardzo cię kocham , żeby cie zranić! - złagodził sprawę Hazza i zaczął mnie namiętnie całowac .
Podoba mi się ten układ . Harry całuje o niebo lepiej od Malika ! Harold robi to tak delikatnie a zarazem niegrzecznie a Zayn tak zwyczajnie XD Harry usiadł na kanapie  a ja usiadłam mu na kolanach , włączyłam kanał z muzyką i leciała piosenka one thing , która śpiewają chłopcy . świetne pole do popisu . zeszłam mu z kolan i stanęłam na środku pokoju .
- Coz you've got that one thing and i need that one thing ! - zaczęłam śpiewać i pokazywac na Harrego .
Harold smiał się i zaczął śpiewać ze mną . Jak on cudownie spiewa , mój kochanek , aww ! Harry przytulił mnie bo akurat zaczęła się piosenka " total eclipse of a heart " . Zaczęliśmy tańczyć wtuleni  w siebie , wtedy nie wytrzymałam i uroniłam łzę , ale tak , że Hazziol tego nie zauważył . Byłam przy nim taka odmieniona , ale za to kochałam też Zayna , ale po tym co mi zrobił więcej czuję do Harolda .. Nie wiem co zrobić , głupie nastoletnie miłości ....





Thursday, February 23, 2012

DZIESIĘĆ

Po tych czułościach poszłam na górę do toalety aby poprawić fryzurę . Weszłam do tego uspokajającego miejsca  i podeszłam do lustra. ściągnęłam gumkę z kitki i potargałam swoje włosy uśmiechając sie głupio do lustra . Nagle poczułam jak cos złapało mnie za biodra spojrzałam w lustro był to ........ L O U I S ! OMFG , WTF ? !
- Louis , co ty robisz ? - spytałam go i odwróciłam się w jego stronę
- Chciałem cie przeprosić za , to że cię wyrzuciłem wtedy .. - odpowiedział skruszony Louis , który próbował mnie pocałować ale ja się odsunęłam .
- Ale nie chodzi mi o to , że ty chcesz mnie przeprosić ! Co ty wyprawiasz ? Puść mnie !! - krzyknęłam na niego - bo zawołam Zayna !
- on jest zajęty Martą ! Mieliśmy zakład , więc .... - odpowiedział a mnie zamurowało . ŻE CO ? teraz już rozumiem , z każdą z nas ma się całowac i zrobic zdjęcie ! NIenawidze gnoja !
- Ty też bierzesz w tym udział i Harry ? ! - spytałam ze łzami w oczach .
- Nie , tylko Zayn i .... - nie dokończył o co chodzi ? !
- i kto ?
- Liam - nie wierze ! TATUŚ ? haha , coś mi tu niegra , ale mu wierze bo mi się tutaj tez coś niepodobało , było zbyt pieknie . Przytuliłam Louisa i zaczęłam płakać . Louis popatrzył na mnie i pocałował w policzek .
- nie mów Zaynowi , że ja sie wygadałem , najlepiej idź na dół i zobacz jak podrywa Marte ... Dzisiaj chce ją pocałować .. - teraz juz zaczęłam beczeć na dobre , ale umyłam twarz i zeszłam na dół smutna ale udawałam  , że jest ok , tylko czemu Lou mi to mówi - jemu też się podobam ? !
- Gdzie jest Zayn i Marta ? - spytałam wchodząc to pokoju , łza zakręciła mi się w oku.
- wyszli gdzieś , nie wiem ... - odpowiedział Liam , ta zdradziecka papa ! Rozpłakałam się , nie wytrzymałam . Wyszłam do kuchni gdzie siedzieli zakochani Niall i Lotts więc im nie przeszkadzałam i poszłam na górę , za mną pobiegł Harry . Weszłam do pokoju i rzuciałam się na łóżko wpadając w bek . Dlaczego ? jak Marta mu się da automatycznie jej wybaczę , bo wiem , że on ma ten urok , a ona musi się kimś pocieszyć po Louisie .. Ale Zaynowi nie wybaczę , mówił , że mnie kocha ! TSAAAAAAAAAAAAAA ! Harry usiadł obok mnie i przytulił do swojego torsu , wtedy poczułam takie ciepło , które paliło od niego wprost do mnie . coś mnie tknęło i spojrzałam na niego .
- nie płacz bo ja też się popłaczę - powiedział ze łzami w oczach Hazza .
- wiedziałeś o tym zakładzie i dlatego tak mnie podrywałeś , żebym nie dała się Zaynowi ? Kocham cię bracie - powiedziałam mu i znów oparłam się o jego tors .
- Tak , ale nie powiedziałem ci bo mi byś nie uwierzyła .. Miranda , ja cię kocham ! Od kiedy kilka miesięcy temu rodzice nas poznali coś do Ciebie poczułem ! oni się założyli wczoraj jak ty poszłaś z Lotts robic te kiełbaski ... ja do tego ręki nie przyłożyłem bo cię kocham . Jak wczoraj zobaczyłem jak się z nim całujesz dzisiaj to czułem się rozdarty , tam w środku - Harry wziął moja dłoń i dotknął nią punkt jego iała gdzie leżało serce , spojrzałam na niego i przestałam płakać . DLACZEGO ON MI TEGO NIE POWIEDZIAŁ WCZEŚNIEJ , jakby powiedział może byłoby inaczej , bym teraz siedziała szczęśliwa na jego kolanach i się z nim całowała a nie rozpaczała nad Zaynem .
- głupi jesteś , czemu mi tego wcześniej nie powiedziałeś ? !!! - zapytałam go .
- bo bałem się , ze cię stracę bo będę twoim bratem , bo mnie wyśmiejesz ! - powiedział i zaczął płakać. Nigdy jeszcze żaden chłopak przezemnie nie płakał .  Podniosłam sie i przytuliłam go jak najmocniej potrafiłam . On spojrzał na mnie i zaczął mnie całować . Poczułam do niego cos czego nie potrafię opisać . tego nie czułam jeszcze do nikogo . Wstałam z łózka i zamknęłam drzwi na klucz. Podeszłam do Harrego i zaczęłam go całować . Ale ze mnie idiotka . chcę sie pieprzyć z własnym przyrodnim przyszłym bratem , ale on jest cudowny ! a ja byłam głupia wierząc Zaynowi i nie zauważając Harrego . Hazza zdjął moją koszulkę i swoją też ściągnął . Potem zdjęłam spodenki i położyłam się na łózku Harry położył się prawie na mnie i ściągnął spodnie . HazzaConda będzie wkraczać do akcji ? wolę nie , popieścimy się trochę bo tutaj jest pełno ludzi . Jak będziemy sami w domu  .. XD Przykryłam nas dużym kocem i zaczęłam całować jego tors schodząc mu do HazzaCondy . pobawiłam się trochę i znów wróciłam do jego twarzy zaczynając go całować . Później Harry próbował odpiąć mi stanik ale mu nie pozwoliłam .
- w nocy , jak wszyscy pójdą - powiedziałam do niego na ucho .
- w sumie będzie lepiej - powiedział uśmiechnięty Hazziol .
Harry zaczął mnie całować począwszy od góry głowy po kawałeczku schodząc az do stóp . potem tylko położyliśmy się obok siebie .
- dobrze robimy ? napewno chcesz to ze mna zroibć , żebyś później nie żałowała ... - powiedział Harry .
- Chcę , ale nie teraz w nocy , dizeki tobie zapomniałam o ... - niedokończyłam bo łzy napłynęły m ido oczu a Harry przytulił mnie .
- Bedzie dobrze , będziesz miała mnie , dla Ciebie nawet odejde z zespołu , tak bardzo cię kocham - powiedział i otarł spływającą po moim policzku łzę .
- nie zrobisz tego ! nie pozwolę ci !  jeśli chcesz możemy to narazie ukrywać a ja będę nadal z Zaynem , nie widze innego rozwiązania dla zespołu , jakoś o wytrzymam dla Ciebie .. - powiedziałam .
- tak byłoby najlepiej , dla zespołu , i dla nas .- powiedział Harold i zaczął mnie całować . Nagle ktos zaczął pukac w drzwi .
- Cicho Miranda śpi ! - powiedział cichym tonem Harry , świetna wymówka , w tym czasie zdążył założyć koszulkę i spodnie .
- połóz się pod koc ja wyjde i powiem , że cię uspokajałem i usnęłaś , ok ? - spytał Hazza półtonem i dał mi buziaka - kocham cie - powiedział i otworzył drzwi a ja okryłam sie kocem u udawał , że śpie . To Zayn pukał  do drzwi , wszedł do mojego pokoju i usiadł obok mnie.
- Słodko śpisz aniołeczku , przepraszam  za to co zrobiłem , wiem , że ktos ci o tym powiedział bo Harry mnie poinformował , że cię przez to uspokajał . Przepraszam cie .. ale to tylko dla szpanu . Na początku myślałem , że jesteś łatwą panienką , ale tuż po tym jak się założyłem z Liamem zmieniłem zdanie .. Przepraszam , śpij , i tak nic nie będziesz pamiętać . - powiedział i wyszedł , W DUPIE GO MAM ale , dla Harrego będę udawac ze łzami w oczach . Czego się nierobi dla prawdziwych przyjaciół i nowego sekretnego chłopaka ? <3



Wednesday, February 22, 2012

DZIEWIĘĆ

- Co ty odpierdzielasz zły prawiczku ! ? - spytałam Hazze .
- po 1 nie prawiczku , a po 2 wprowadzam się , w sumie na dole siedzą chłopcy z moimi bagażami i czekają za nami - uśmiechnął się głupkowato mój współlokator i zamknął laptopa .
- Aha , okej . To ten pokój jest mój twój jest ten obok , miłej przeprowadzki - odpowiedziałam i zrzuciłam laptopa z kolan .
- Dalej schodźmy na dół , chłopacy czekają .. - powiedział Zayn i wstał z łóżka otwierając drzwi pokoju .
- A jest Louis ? - spytałam Harrego , który też wstawał z łóżka .
- Jest ...
- To ja sobie poczekam aż on stąd wyjdzie , a nie wypierdole go za drzwi bo ty od teraz też tu mieszkasz ! - powiedziałam dąsając sie .
- Jest też Lottie , wypytasz ją o szczegóły końcówki wczorajszej nocy ... - powiedział Haroldzik .
- Dobra , tym mnie przekonałeś - powiedziałam i zeszłam z łóżka wychodząc z pokoju razem z tymi dwoma głuptasami . Szliśmy po schodach , Zayn szedł za mną trzymając mnie za talię i gadając mi cały czas na ucho jakieś głupstwa , że jestem piekna itp. PFFF , jasne , nie uwierze ! Gdy schody się skończyły od razu weszliśmy do pokoju gościnnego .
- Siemka wszystkim . - powiedziałam i podeszłam do każdego dając mu buziaka , nie podeszłam tylko do Tomlinsona . Lottie siedziała Niallowi na kolanach , była też Marta , która siedziała na jej ulubionym miejscy w moim domu - obok kominka . Louis spojrzał na mnie smutnymi oczami.
-  Chcecie coś do picia  ?, albo coś do jedzenia ? - spytałam .
- Ja poproszę sok , i jakbyś mogła kanapkę - powiedział usmiechnięty Niall .
- A ja coś do picia - powiedział Liam .
- Oczywiście , już się robi . - odpowiedziałam idąc do kuchni . Wyciągnęłam z lodówki sok , masło , ser , pomidora , jakąś wędlinę i ogórka ( do kanapki Nialla ) . Potem wzięłam z szafki chleb i nóż . Do kuchni weszła Lotts i Marta . Usiadły na krzesłach i czekały aż skończę robić kanapkę żarłokowi . Gdy po chwili skończyłam i nalałam do szklanek soku dziewczyny przerwały ciszę .
- Louis , nie chciał , żebym zaczęła do Nialla bo Niall jest we mnie zabujany !!!!! - powiedziała uradowana Lotts .
- A Lou mnie olewa i tyle ale Liam powiedział , że to dlatego , bo przedwczoraj zerwał z El i nie chce znów złamanego serca . - dodała z uśmiechem Marta.
- I jestem z Niallem !!!!!!!!! - powiedziała Tommo , zamurowało mnie .
- Ale jak to ? A  Lou ? ! - spytałam .
 - Niall postawił się Lou i powiedział mi co do mnie czuje jak siedziałam tam zapłakana w pokoju . A Louis musiał to zrozumieć i powiedział , że jak Niall złamie mi serce to on go zabije , ale zgadza się to wszystko ! -   odpowiedziała Lotts .
- TO się mega cieszę , ale teraz chodźmy zanieść tą kanapkę i soki . - powiedziałam i wzięłam dwie szklanki i talerzyk z kanapką , FUCK YEA ! XD Weszłyśmy z dziewczynami do pokoju .
- proszę - dałam Niallowi kanapkę i sok z uśmiechem .
- i proszę - dałam Liamowi sok .
- Dziękuję - odpowiedzieli razem Niall i Liam .
- Spoko , jakbyście coś jeszcze chcieli gadajcie - zwróciłam się do wszystkich .
- Musze wam coś powiedzieć ! - ogłosił Zayn .
- No dawaj - odpowiedział Niall z buzią pełną kanapki .
- jestem z Mirandą oficjalnie parą - powiedział Zayn i przyciągnął mnie do siebie . WTF ? Po co im to mówi ? myślałam , że to będzie nasz słodki romanso-sekret , ale ok XD
- ŻE CO ? ! - spytał przerażony Harry .
- To co słyszałeś braciszku - odpowiedziałam mu .
- Co on ma czego ja nie mam ? - spytał z udawanym smutkiem Harry .
-  Może to , że on nie będzie moim bratem , a ty niestety tak .. - uśmiechnęłam się i dałam buziaka Haroldowi - i już się nie dąsaj bo Ciebie tez kocham braciszku .
- No ok , nie będę się fochał pod warunkiem , że będziemy się bić jak rodzeństwo - zapytał się roześmiany Harry . A ja przytaknęłam i zaczęłam się śmiać .
- okeek , Zgoda - podałam mu rękę a on złapał mnie za nią i pociągnął do siebie , że się przewróciłam i upadłam na louisa .
- Głupi jesteś Haroldku ! Oddam ci w nocy jak będziesz spał ! - odpowiedziałam i wstałam . widziałam , że Louis głupio się czuje a Harry cały czas się ze mnie śmiał .  Gdy już podniosłam mój tyłek podeszłam do Zayna .
- zareaguj jakoś ? Jak on mi będzie tak robił codziennie ? ! - powiedziałam robiąc smutną minę i pokazując na Harrego .
- Hazza , jak będziesz tak robił to ja tutaj zamieszkam z wami ! - powiedział Zayn .
-ZAMIESZKAJ , PROSZĘ ! - powiedziałam Zaynowi - będziemy się seksić żeby wkurzyć Harrego .
Wszyscy zaczęli się śmiać , tylko Louis nie . Kurde , szkoda mi go . Podeszłam do Tomlinsona i przytuliłam skurczybyka . Niech mu będzie , wybaczam .
- Wybaczam ci , że mnie wypierdoliłeś z domu .- powiedziałam mu na ucho i uśmiechnęłam sie do neigo .
- DOBRA , jestem zazdrosny o każdego chłopaka z zespołu- powiedział Zayn .
- Nie masz o co ! Louis jest Marty  , Niall jest Lotts , Liam Danielle , Harremu się kogos znajdzie a ty jesteś tylko mój i nie bądź zazdrosny bo tylko ciebie kocham ! - odeszłam od Lou , który uśmiechnął się poraz pierwszy od kiedy wszedł do tego domu i podesżłam do Zayna zaczynając go namiętnie całowac przy wszystkich . Nagle Lotts zaczęła się całowac z Niallem namiętnie , a Marta tylko popatrzyła smutnymi oczami na Louisa , kóry w tym samym momencie na nią spojrzał <3

*___*__*__*__*__***_________*__*__*___*__*_*__*_*____*____*__*___*


BŁAGAM , PISZCIE KOMENTARZE :D <33
 

Tuesday, February 21, 2012

OSIEM

Po kilku  minutach bezczynnego siedzenia włączyłam laptopa . Podłączyłam go do prądu i usiadłam na łóżku biorąc go na kolana. Włączyłam facebooka i twittera  . zalogowałam się na tych portalach społecznościowych i   zaakceptowałam jak najszybciej mogłam wszystkie zaproszenia do znajomych na fcbku. Było i ch spooro .. Zayn tylk osiedział i śmiałsię ze mnie .
- no i z czego się śmiejesz ?! - spytałam Malika bardzo złym tonem .
- Bo widzę jak wkurzasz się , przez te zaproszenia .. i to jest śmieszne , bo większośc normalnych ludzi się cieszy jak ma zaproszenie na facebooku - Ta , znalazł się ec od facebooka !
- Czyli jestem nienormalna , aha , okej . - odpowiedziałam mu ze złością . Weszłam w powiadomienia i weszłam na zdjęcie , które dodałam . miało chyba 1.000 lubię to i 1.000 komentarzy !
Nawet moi wrogowie z dawnej szkoły pisali : " OMFG , Mirands ale masz szczęście , zazdroszczę ci ! " najbardziej moją uwagę przykuł komentarz Maxa i Lotts .
Max napisał : " no to ten , szczęścia itp. szczęściarz z tego Zayna . xxx "
A Lotts napisała : " omg , ale ty jesteś szurnięta ! :D znów kocham Louisa , zgadnij co zrobił ! ? kocham , kocham ,kocham . Pozdrów Zayna , który na pewno leży w twoim łóżku i cię całuje ! x "
LOTTS MOŻE BYĆ NIALLEM ? o to chodizło ? o , mamuniu , zajebiście 1 kocham ją i cieszę się z jej szczęścia .. A co do Maxa - pozostawie to bez komentarza ..  Zayn zobaczył komentarz Maxa .
- On cos do Ciebie czuje ? - spytał Zayn niespokojnym tonem .
- Nie wiem , raczej nie .. My się tylko przyjaźnimy .. Ale jeszcze przedwczoraj ja byłam w nim zabujana , ale w tedy zjawiłeś się i ty i czar prysł ..
- aha .. Czyli   przez ten jeden wieczór odkochałaś się w Maxie i zakochałaś się we mnie ? - spytała usmiechnięty Mulat .
- No tak głuptasie , dla Ciebie poświęciłam miłośc mojego zycia , a teraz za to dawaj buziaka ! niewiadomo kiedy Harold się przywlecze i powie , że sie wprowadza ! - odpowiedziałam mu i spojrzałam na niego .
- wiesz , że będę zazdrosny o Harrego ? - zmienił temat GRRR !
- Nie masz o co ! Przecież  on dla mnie nic nie znaczy poza tym że będzie moim przyszywanym bratem . - uspokoiłam go
- To dobrze . Może zrobimy twitcama ? - spytał nagle Zayn .
PO CO ON CHCE MNIE WSZYSTKIM POKAZAĆ ! ?
- okej , ale po co ?
- żebym wszystkim Ciebie przedstawił - powiedział .
No spoko , jak tak mnie kocha , to ok :D włączyłam twitcama i dałam post na fcbku i tt , że jestem z Zaynem na twitcamie . Odrazu było pełno osób .
- Hej , siemka kochani ! - powiedział Zayn .
- Hej ! - tez powiedziałam . Gadaliśmy z Zaynem i odpowiadaliśmy na pytania zadawane przez fanki na czacie . Jedna fanka napisała : " Zayn do roboty ! nie spieprz tego i nie strać jej ! cały czas ją całuj i rozpieszczaj bo twoja nowa dziewczyna jest zajebista ! "
Na serio , aż mi łza po policzku poleciała ,  a Zayn uśmiechnął się tylko .
- Dziewczyno , o nazwie teamzaynmalikx , nigdy jej nie stracę , i pomyśl , że nasza miłość zaczęła się wczoraj a już ją kocham jakby zaczęła się 10 lat temu ! - powiedział Zayn a ja już na dobre się rozbeczałam. Zayn otarł moje łzy i zaczął mnie namiętnie całować . Odrazu zrobiłam sie weselsza .
czy on powiedział , ze mnie kocha ? ! omfg , też go kocham w takim razie ! Po chwili migdalenia się przed kamerą do mojego pokoju wparował Harry i usiadł obok mnie . Fanki zaczęły wariować ! Dosłownie !
Harry powiedział , że wszystkie je kocha ale niestety musimy już kończyć . On jest wredny i głupi .





Monday, February 20, 2012

SIEDEM

A więc rano obudziłam się w łóżku Maxa ale ubrana a on spał słodko na fotelu.  OOŁ , pierwsze o czym pomyślałam wstając to co tam u Zayna . Ehh , chyba się w nim zadłużyłam .. Po cichu wzięłam moją torebkę z podłogi ruszyłam  w stronę drzwi , założyłam buty i poszłam do domu , Max mieszka 10 minut drogi odemnie , więc szybko byłam w domu . Weszłam do kuchni a tam była karta od taty na której pisało " Jesteśmy w nowym domu , urządzamy go . Kocham cię , tatuś " Poszłam do góry wziąść szybki prysznic i przebrać się . Uszykowałam sobie ciuchy dokładniej biały obcisły podkoszulek i szorty i niebieskie majteczki . Poszłam do łazienki i wzięłam gorący szybki prysznic . umyłam jeszcze włosy i wyszłam spod prysznica . wytarłam się i ubrałam po czym wyczesałam i wysuszyłam dokładnie włosy i związałam je w wysoką kitkę . Pomalowałam się maskarą i poszłam do swojego pokoju . Wzięłam swój telefon z torebki i sprawdziłam facebooka i twittera.
Na stronie klubu SNAPS były zdjęcia jak tańczę . Fajnie , ściągnęłam je na telefon i dodałam na swój profil , wstawiłam je do albumu " Yeah , DRUNKKK " później weszłam na profil Zayna i zobaczyłam jego posty .
dodał komentarz do zdjęcia , na którym skacze trampolinie :
" Aha , ale pewnie bo wczorajszym wieczorze nawet gdybym nie wstawił tego zdjęcia bym był na twojej czarnej liście , prawda ? :( "
A ja odpisałam odrazu po przeczytaniu :
" Prawda ale tęsknie za mizianiem i ci wybaczę pajacu "
P tym weszłam na Twittera i dodałam twitta :
" @ZaynMalik1d chodź do mnie ! :( XXXXXXXXXXXXXXXXXX "
Potem poszłam do salonu położyłam się na kanapie i włączyłam telewizor. Nagle zadzwonił mi telefon , nie miałam zapisanego tego numeru więc odebrałam ale niepwenie .
- Tak , kto mówi ? - spytałam do słuchawki .
- kolega ! - krzyknął gościu od telefonu .
- Max nie rób se jaj deklu ... - odpowiedziałam .
- Aha , czyli teraz na złośc wzbudzasz we mnie zazdrośc Maxem ? - spytał głos w słuchawce
- ZAYN ? Przepraszam , Max się tak wygłupia więc ... - nie zdążyłam dokończyć bo Zayn mi przerwał
- przyjdź do mnie ! - powiedział Malik .
- Nie bo wiem , że z Tobą będzie Louis .. - odpowiedziałam - ty przyjdź do mnie , spytaj się Lotts gdzie mieszkam bo ja musze kończyć , pa ! - powiedziałam bo ktoś dzwonił do drzwi .
Poszłam otworzyć,  w drzwiach stanął mi mój kochany miziacz po brzuszku ZAYN ! CO ? przed chwilą z nim gadałam przez telefon .
- wiedziałem , że ty do mnie nie przyjdziesz więc zawczasu dowiedziałem się gdzie będziesz mieszkała z Haroldem  i przyjechałem . - powiedział ZAYN .
- weź się zamknij i pomiziaj mnie po brzuszku ! - krzyknęłam na niego i rzuciłam  mu się na szyję , wciągnęłam go do domu i zamknęłam drzwi . Zaczęłam go całować gdy on przestał .
- ej ! czemu przestałeś , nie chcesz mnie ? - spytałam .
- Musze ściągnąc buty i bardzo cię chcę ! - zaśmiał się Zayn .
Co za głuptas ! ale i tak go uwielbiam ! Zayn ściągnął uty i poszliśmy na górę do mojego pokoju . Zaczęliśmy się całować znów i znów Zayn przestał .
- Co znowu ? Teraz chcesz ściągnąc spodnie , mogę ci pomóc - zaśmiałam się .
- Niee ! to znaczy tak , ale nie o to chodzi . Zróbmy sobie zdjęcie razem chcę , się tobą pochwalić !  - odpowiedział Malik . UUU , pochwalić , fajnie ! Czemu nie zgodzę się . Tylko musze mu powiedzieć , że całowałam się z Maxem.
- okej , ale najpierw musze ci coś powiedzieć , wczoraj byłam tak pijana , że całowałam się z Maxem , ale to tylko dla tego , że tęskniłam za Toba i chciałam cię nim zastapić .. - powiedziałam Zaynowi .
- Aha , okej , rozumiem .. Ale nic więcej ? - spytał .
- Nie kochanie ! - dałam mu buziaka i sięgnęłam po telefon do kieszeni szortów .
- To robimy zdjecie ? - spytałam .
- okej , twoim telefonem jak widze .
Ustawiliśmy się do zdjęcia i odrazu Zayn kazał mi je opublikować . Oto co wyszło :


 ( wiem , że to nie Zayn , ale nic nie mogłam znaleść  :( )















Na tt zdjęcie podpisałam : " @ZaynMalik1d ale ty masz słodki pyszczek , dawaj całusa , znowu x "
a na facebooku : " ten facet zawładnął moim sercem ! <3 kocham go ! " 

Zayn z mojego telefonu też opublikował zdjęcie na swoim koncie . 
Na tt napisał : " @xoxoMir jeszcze raz każesz mi na siebie czekac całą noc to cię nie pomiziam po brzuszku ! xxxxx "
a na facebooku : " ta laska jest udowna ! Na zawsze razem miranda <3 ! "

Po tych czułościach wymienionych na portalach społecznościowych zaczęliśmy się całować , po jakiś 10 minutach miziania spojrzałam na tt i fcbka . Na facebooku miałam dokładnie 1.539 zaproszeń do znajomych a na tt śledziło mnie dokładnie 19.345 ! O FUCK , ZAYN COŚ TY NAROBIŁ KOCHANIE . Powiedziałam mu o tym on zaczął się śmiać i pocałował mnie w policzek .
- Zakochałem się w Tobie , tylko po 1 spędzonym razem wieczorze ! - powiedział  Malik .
- Ja w Tobie też ! - odpowiedziałam i przytuliłam mojego misiaczka ! <3

*_*___*______*___*____**___*___*____*__*_*____*__*____*____*____*_*_*_**__**

PODOBA SIĘ ? <3


SZEŚĆ

Ruszyłam moją dupę i wstałam z trampoliny . Wyszłam z trampy i powędrowałam do domu Tommo zostawiając Zayna samego. Poszłam do pokoju Lottie a ona leżała na łóżku z Martą cała zapłakana .
- Co się stało skarbie ? - spytałam ją i usiadłam obok niej .
- Louis jest głupi ! nienawidzę go ! - powiedziała Lotts i jeszcze bardziej się rozkleiła .
- chodzi o to , że nie pozwala ci się spotykać z Niallem  ? - spytałam .
- Tak , gdy powiedziałam Niallowi , żeby ..
Do pokoju wszedł Liam i Lotts przerwała .
- Zostawcie nas samych dziewczyny , ok ? spytał nas Liam ( mnie i Marte )
- okej , a co chcesz jej zrobić ? - spytałam .
- pogadać , bo musze jej coś wytłumaczyć za Louisa .. - odpowiedział .
- Lotts , ja już pójdę do domu , ok ? Pa kochanie - powiedziałam do Tommo i pocałowałam ją w policzek .  Potem posłusznie wyszłyśmy z Martą z pokoju . Ja poszłam do pokoju aby wziąść torebkę . Wzięłam ją i wyszłyśmy na świeże powietrze .
- Louis , ale ty jesteś cham - powiedziałam do Lou i karcąco spojrzałam na niego i Nialla.
- Ale o co i chodzi ? Nie wtrącaj się jak nie masz rodzeństwa i nie wiem jak to jest , weź najlepiej juz stąd idź ! - odpowiedział mi Louis . Nie spodziewałam się po nim , że tak mnie zjebie . Ale ok , jak powiedział tak zrobiłam . Myślałam , że Zayn się za mną wstawi ale on tylko schylił głowę i nawet się ze mną nie pożegnał . Aha , okej , rozumiem ! nie chcecie mnie znać , ale co ja takiego zrobiłam tylko powiedziałam co myślę ..
- A więc , jeśli tak ma być to idę ! Pa ...
powiedziałam od niechcenia i poszłam w stronę drzwi . Wyciągnęłam telefon ze spódniczki i zadzwoniłam po mojego kolegę żeby po mnie przyjechał , może jeszcze pojadę na imprezę .
- hej kochanie , wpadnij po mnie jestem u Tommo - powiedziałam do Maxa przez telefon .
- okej , a masz zamiar dzisiaj balować jeszcze ? - spytał .
- No pewnie ! Może w klubie SNAPS impreza urodzinowa właściciela więc bedzie grubo ,a do tego chcę się schlać - zaśmiałam się do Maxa .
- okej , będę za 10 minut , poczekasz ? - odpowiedział .
- Jasne , pa !
Zakończyłam rozmowę i usiadłam na trawniku przed domem Tommo . Przyszła do mnie Marta , która też wybierała się już do domu , mieszka dwa domy dalej więc tylko się pożegnała i poszła. Później usłyszałam czyjeś kroki więc obóciłam się i zobaczyłam .. ZAYNA ! -,- po co on przyłazi , teraz mam go w dupie !
- Ej , nie siedź tu , chodź do nas ! - powiedział .
- nie , dzięki . Czekam za kumplem jedziemy na impreze więc narazie .. - odpowiedziałam .
- aha ...- Zayn podszedł do mnie i usiadł bok mnie - to dobrej zabawy życzę i wiesz przepraszam , że wtedy nic nie powie... - i wreszcie przyjechał Max . DZIĘKI BRO !
- daruj sobie . - powiedziałam i z srebrnej terenówki wyszedł Max . On jest bezgranicznie przystojny ! i bardzo kochany , mój najlepszy kumpel . Max podszedł do mnie pomógł mi wstać .
- Cześć skowronku - powiedział do mnie i przytulił mnie .
- cześć prosiaczku - odpowiedziałam Maxowi .
- nie przedstawisz nas sobie ? - spytał Max pokazując na Zayna .
- aa . - pokręciłam oczami - to jest mój miziać po brzuszku Zayn - powiedziałam do Maxa . Zayn wstał z trawnika i podał rękę Maxowi , i przybili sobie sztame .
- Ja jestem Max - powiedział do Malika , Rubson .
- to ja idę - odpowiedział Zayn - pa Miranda , narazie Max .
PFFFF , teraz mam go w dupie , mógł mnie bronić przed Louisem to byłoby inaczej . Pomyśleć , że ja chciałam się z nim seksić . Wsiadłam do samochodu Maxa i odjechaliśmy . Pojechaliśmy na imprezę , jednak niebawiłam się za dobrze bo cały czas myślałam o Maliku ... Po 6 godzinnej zabawie prawie do 4 A.M ( rano ) pojechaliśmy z Maxem do jego domu , ale nie było sexu ! YEEAH ! tylko całowanie ...

PIĘĆ

Wstałam od stołu i poszłam usiąść na trampolinie , za mną poszła Lotts i Marta .
- Wygrałam - powiedziałam do Lottie.
- Eh .. Fajnie .. Co chcesz za wygraną ? - odpowiedziała .
- Zayna Malika śmierdziuchu ! - powiedziałam do niej i dałam jej buziaka .
- A ja Louisa .. - niepewnie powiedziała Marta
Lotts spojrzała na nią bardzo wyraźnie opisującym jej zmieszane uczucia wzrokiem .
- A ja Nialla .. - mruknęła Lotts .
- Kurcze , przesrane - powiedziała Marta
- Każda z nas ma - odpowiedziałam i skończyłam z nimi ten temat . Zaczęłam wygłupiać się i skakać na trampolinie robiąc głupie miny a Marta i Tommo się ze mnie nabijały
- " Baby you light my world like nobody else !!!! " - zaczęłam udawać Harolda śpiewając głośno " WMYB"
- Cóż to za nieodkryty talent muzyczny! - odkrzyknął Loczuś  a ja zaczęłam się śmiać . Zauważyłam jak Malik robi mi zdjęciatelefonem. Momentalnie zeszłam z trampoliny i ruszyłam z dziewczynami w jego stronę. WTF ? XD po co mu moje fotki ? !
- po co ci moje zdjęcia głuptasku ? - spytałam lekko go popychając .
- pochwalę się moją znajomą na facebooku i twitterze - odpowiedział . Wmurowało mnie ! ŻE CO ? OCHUJAŁO CIĘ ? XD
- nie znasz mojej nazwy ciołku ! ha ! i nie pochwalisz się na mojej tablicy na fcbku i nie pochwalisz się podpisując i followując mnie na tt ! - powiedziałam triumfalnie .
- ma nazwę xoxoMir na tt , a na fcbk Miranda Mirands ! - powiedziała Marta ! GRR , zdrajczyni !
- okej , wstawiaj sobie w dupie to mam ! - powiedziałam i poszłam zjeść sobie kiełbaskę .
*_________*_*__*___*________*___*____* PERSPEKTYWA ZAYNA *_*
hahah , ale on jest dziwna , ale i tak ją kocham . Podnieca mnie , ta jej obojętnością .
- Ej , czekaj idę z Tobą - powiedziałem do niej .
Ona zarzuciła swoimi brązowymi włosami do tyło odwracając się do mnie.
- Nie , weź sobie idź dzisiaj chyba jednak będę się seksić z Harrym ! - powiedziała Miranda .
- Ah tak ? Dobra to ja z Martą ! - odpowiedziałem drocząc się z nią .
- Pff , Harry chodź się seksić ! - powiedziąła do Hazzy i zaczęła odpinać guziki od swojej koszuli .
- Emm , pewnie już idę - odpowiedział głupi Hazziol .
odwróciła się i szła w stronę trampoliny kręcąc tyłkiem , robiła to specjalnie ! Harry wstał od stołu i poszedł za nią . Ja go jednak zatrzymałem . Miranda weszła na trampolinę zapięła zamek od siatki na , która jest na około trampoliny i wyrzuciła zza niej jej koszulkę . Hazza przełknął ślinę , było to słychać a ja go popchnąłem chowając telefon do kiszeni i poszedłem do niej .
*_________*_*__*___*________*___*____* PERSPEKTYWA LOTTIE *_*
Widac , że Zayn się podoba Mirandzie , niech się w końcu zaczną bzykać i po sprawie , oni moga ...
Kurde , głupi Louis który nie każe chłopakom się ze mn.ą spotykać . Ja poprostu musze być z Niallem .. Chyba pogadam z Louim ale to już jutro ..
- Ej , Niall idziesz się przejśc , pokaże Ci mój pokój - powiedziałam do żarłoka .
Louis spojrzał na niego tak jakby chciał go normalnie udusic gołymi rękoma .
- Emm , narazie nie .. - powiedział smutny i zmieszany Niall.
- Dzięki Louis , nie nawidze cię ! - powiedziałam do mojego braciszka i poszłam do domu biorąc za sobą Martę i zaczynając płakać .
- Mirands będę u siebie krzyknęłam - do Mirandy i pobiegłam z Marts do domu .
*_________*_*__*___*________*___*____*PERSPEKTYWA MIRANDY *_*
spojrzałam zza tej siatki i zobaczyłam , że idzie Zayn a nie Harry. Nagle usłyszałam głos Lotts , która szła do siebie i odkrzyknęłam jej :
- okej skarbie zaraz przyjdę !
Zobaczyłam jak Zayn bierze moja koszulę i zaczyna odpinać zamek od siatki na trampie . Odsunęłam sie na drugi koniec trampoliny .
- Zayn ,  miałbyc Harry ! - krzyknęłam śmiejąc się Zayn wszedł na trampolinę i zapiął zapięcie od siatki .
- A ja ci nie pasuję ? - spytał Malik i usiadł obok mnie .
- Pasujesz , nawet bardzo , ale seksić się z toba nie będę może po 2 randce - powiedziałam i zaśmiałam sie .
- Ee , to może się umówimy na 1 randkę ? Jutro ? - spytał Mulat .
- No pewnie , może w Starbucksie ? o 16 ? - odpowiedziałam pytaniem .
- może być . A jak narazie udajemy że się seksimy ! - zaśmiałsię Zayn .
- Zaynie , tak mi przykro ale nawet udawać nie będziemy , a teraz oddawaj mi moją koszulę - powiedziałam. Zayn posłusznie dał mi koszulę .
Założyłam ją szybko .
- Podaj mi nazwę swojego twittera i facebooka - powiedziałam do Malika .
- A dasz buziaka ? - spytał .
- oczywiście .
Przysunęłam się do niego i dałam mu buziaka w usta a on zaczął mnie namiętnie całować , obwiązałam moimi rękoma jego szyję a on złapał mnie w pasie , OMFG ! XDDDDD Czy my będziemy się miziać ? WOW , zajebiście. Zayn pomiział mnie po brzuszku i przestaliśmy się całować bosię zaśmiałam .
- masz łaskotki ? - spytał Zayn uśmiechając się .
- No tak , ale nie wykorzystuj tego ! i lepiej znów zacznijmy się całowac bo przyjdzie ci głupia myśl żeby mnie gilgotać . - odpowiedziałam .
- okej - zaśmiał się Malik i zaczął mnie całować . Gdy znów pomiział mnie po brzuszku uśmiechnęłam się i opanowałam śmiech bym mogła się z nim całowac lecz on znowu mnie pomiział . Nie wytrzymałam i zaczęłam się śmiać . CO ON ROBI ? JA CHCĘ SIĘ Z NIM CAŁOWAĆ  A NIE ŚMIAĆ SIĘ Z NIM ! jkhhvhfhhdfsd ! Ale ok , niech będzie to też jest ok .
- kocham twój śmiech  a nazwa mojego twittera to : ZaynMalik1d a facebooka : Wayn Malik .
- Dzięki , zaraz zgłosze nadużycie do tych zdjęć .
Wyciągnęłam telefon z kieszeni spódniczki i weszłam początkowo na twittera . Zalogowałam się i wpisałam jego nazwę zaczęłam go followac i zobaczyłam ten post z tym oto zdjęciem :


Dobrze , że jeszcze słońce zachodziło i zasłoniło moją twarz .






Dodałam post na tt .
@ZaynMalik1d  nie nawidzę cię , ale kocham się z Toba miziać po brzuszku x

Zayn cierpliwie czekął aż skończę twittować i facebookować.
Później zalogowałam się na fcbka i też weszłam na jego profil , o dziwo miałam go w znajomych , nie wiem jak to się stało może Lotts go kiedyś zaprosiła , zna hasło na mojego facebooka .

Weszłam na to zdjęcie i dodałam komentarz :
Zaynie Maliku od dzisiaj jesteś na mojej czarnej liście ! 


zamknęłam stronę i schowałam telefon do kieszeni . Zayn uśmiechnął się do mnie .
- jutro będziesz miała miliony zaproszeń na facebooku i miliony followersów na tt. kochana .- powiedziął Malik i dał mi buziaka .
O KURWA ! NO JASNE , będę uważana za dziewczynę Malika :/






Sunday, February 19, 2012

CZTERY

- Miranda ! Chodź tu skarbie !
Usłyszałam głos Kobiety , odwróciłam się o zobaczyłam mamę Harrego ( czyli tak jakby moją )
- Dzień dobry , co pani tutaj robi ? - spytałam bardzo grzecznie i podeszłam do pani Anne.
- Zawołaj Harrego skarbie .
Poszłam do Harrego i powiedziałam , żeby przyszedł . Podeszliśmy razem do mamy Hazzy .
- Musze wam to powiedzieć ale , nie mówicie Garremu ( mojemu tacie ) narazie.
Zaczęła Ania .
- Ale o co chodzi ? - spytałam .
- Bo jutro już wprowadzamy sie do nowego domu i chciałabym , żebyście wy zamieszkali razem a nie z nami w nowym domu . Nic jeszcze nie mówiłam Garremu ale ten pomysł wydaje mi się dobry ..
-Aha , świetny jest , tylko czemu mówisz to akurat dzisiaj ? - spytał tym razem Harry  .
- Bo chciałabym żebyście się już dzisiaj wprowadzili ... - powiedziała Anne .
- Aha , ale tata .. on tez musi o tym wiedzieć ... - powiedziałam
- Dobra , dobra , dowie się w swoim czasie , ale chcielibyście zamieszkać bez rodziców czy nie ? - powiedziała mamusia .
- No pewnie - powiedział Harry dźgając mnie w brzuch .
- Ehh , no może być .. Ale pogada Pani z tatą dzisiaj  ? - spytałam i oddałam Harremu dźganiem go w ego tors.
- Nie pani , mów mi po imieniu kochanie . I pogadam z nim . - odpowiedziała Anka .
- Dobrze , Anne , to o której mamy się już wprowadzić ? Mam nadzieje że wieczorem bo ...
- Dobra mamus idź , wieczorem pomyślim nad tym z Mirandom i jutro rano ci damy odpowiedź . Ok ?
Przerwał mi Hazza .
- No dobrze , to idę , tylko grzecznie Haroldku .
hahahaha , Haroldku ja jebie XD
- Do widzenia - odpowiedziałam i Anne poszła w stronę drzwi . Ehh , będę mieszkała z pajacem bujającym się we mnie . Poszłam z Haroldkiem do reszty , siedzieli juz przy stole .
- Będę mieszkał z Mirandą ! - powiedział jebnięty w mózg niedorobiony przyszły bra z którym będe jednak mieszkała m
- Zamknij sie czubie , jeszcze się nie zgodziłam - uciszyłam go .
- Czyli będziesz ją podglądał w łazience i jak się bedzie przebierać ? - spytal niedorobiony Zayn.
- NIE ! nie będzie ! bedę się zakluczała i wszystkie okienka w drzwiach zasłaniała ! - stanowczo odpowiedziałam XD
- Jasne , jestem zazdrosny ! Ja chcę z Tobą mieszkać młoda . 
- Jasne , jakbyś ty ze mną mieszkał byśmy się cały czas miziali i sexili . - haahahhaahahah , chciałabym :D
- a co ? nie chciałbyś ? ja naprzykład bardzo bym chciał ! - powiedzial Zaynuuś <3
-  Chciałabym , nawet w tej chwili . - odpowiedziałam . Jezu nie wiedziałam , że jeste taka zboczona ! hahah XD
- A ze mną byś nie chciała ? - powiedział smutas Hazza .
- ojj , Haroldku , może , ale nie zdradze Zayna .
Zayn zrobił triumfalny uśmiech i dał mi buziaka .
- Gdzie jest Tommo i Niall ? - spytał lou .
- Pewnie się migdalą gdzies w kącie . - powiedziałam śmiejąc sie.
- To oni ? !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Lou sie wkurzył i powiedział, że żaden z nich nie miał zadawać się z Lotts .
- jej , jak się lubią to wiesz ... - powiedział Zayn .
- Tak , ale to moja siostra , taka mała ! - powiedział smutny Lou .
Z domu jednak wyszła Lottie ale nie z Niallem tylko z Martą .
- Gdzie jest Niall ? - spytał Lou
- gdzies w kuchni robi jaką jego surówkę , a co ?  - odpowiedziała Tommo .
- on myslał , że sie miziasz z Niallem .- odpowiedział Liam .
- ahahahahahahaahhhhha , ja z Naillerem ? Podoba mi sie owszem , ale on woli takie w jego wieku a nie takie bźdżiungwy jak ja . - powiedziła takim dziwnie przejętym głosem Lotts.
- No i dobrze ! - powiedział uradowany Lou .
*____*____*____*____________*__*_ PERSPEKTYWA MARTY *_*

Lou jest sliczny ,  ale wątpie , żebym mu sie spodobała bo on jest z tą Eleanor .. Tak wiem o tym bo jestem fanka 1D . Byłam tak wpatrzona  w Louisa , że zapomniałam przedstawic się reszcie .
- Jak byście chcieli pogadac to mam na imie Marta - powiedziałam .
- okej , ja napewno sie zgłosze - zawołał nadchodzący Niall jedna bez surówki .
- Sorry , że nie mam surówki ale ją zjadłem - powiedział śmiejąc się .
On tez jest fajnyy , ale spoczko wole Lugiego .
- A wszystko ok - odpowiedział po minucie Lou .
- To okey ... - odpowiedziałam zmieszana .
*____*____*____*____________*__*_* PERSPEKTYWA MIRANDY*_*
Jezzuu , miłość wszędzie miłość , hhahahahahXD Ale okej , chcę sie miziac z ZAYNEM <3
Zaczęliśmy juz jeść kiełbachy i surówkę i wszystko było bardzo dobre , według mnie każde jedzienie jest dobre XD a zwłaszcza mięsoooo XD
Eh , ZAYN CHODŹMY SIĘ CAŁOWAĆ !


Saturday, February 18, 2012

TRZY

Przygotowałyśmy z Lottie surówki i położyłyśmy kiełbachy na grilla . 
- Jeszcze Marta do nas dojdzie - powiedziała Lotts.
- O zajebiściee ! Z nią będzie party hard - zaczęłyśmy się śmiać razem z Lottie .
- Kto to Marta ? - spytał Lou .
- Nasza przyjaciółka - odpowiedziałyśmy z Tommo chórem
- A ona jest chociaż ładna ? - spytał głupi Lou .
- Nie , ona nie jest ładna , ona jest śliczna ! a zresztą ty masz Eleanor - powiedziała Lotts.
- Dobra , Dobra , raczej byłem .. - powiedział Louu .
Obie byłyśmy zaskoczone , czy oni ze sobą zerwali ? ! to dla Lottie byłby koszmar bo ona uwielbia El.
- Ale jak to byliście ? - spytała Lotts .
- no normalnie , wczoraj ze mną zerwała ...
ZAMUROWAŁO NAS totalnie . 
- i mówisz to tak spokojnie ? - Lottie nadal ciągnęła temat .
- Jezu , to już przeszłość i nie chce o tym gadać . - odpowiedział stanowczym tonem Lou.
- Dobra , dobra , skończmy już idę poroznosic talerzyki do kiełbach . - powiedziałam , żeby sie uspokoiło .
Sięgnęłam po talerzyki  wzięłam 9 i poszłam zanieśc na stół do ogródka . Gdy rozkładałam talerzyki coś złapało mnie za biodra z tyłu . 
- Harrrry ! weź te łaps...  - Odwróciłam się i zobaczyłam Zayna .
- Zayn , emm , ty możesz mieć te łapska na mnie - powiedziałam śmiejąc się .
- to dobrze bo już miałem je zabierać - powiedział Malik .
Położyłam ostatni tależyk i uśmiechnęłam sie do Zayna .
- Co powiesz ? - spytał Brunet .
- oprócz tego , że chyba jednak mi się podobasz to nic .. - powiedziałam .
Przyznałam sie do miłości do niego OMFG jestem dziwna .
- oo , serio ? To w takim razie ja powiem ci to samo , też mi się chyba podobasz . - powiedział mój Bóg seksu.
- to teraz dasz mi buzi ? - spytałam Zayna .
- A chcesz ? - opowiedział .
- no pewnie, jeszcze się pytasz ? 
Zayn zaczła mnie całować bardzo namiętnie a ja zamknęłam oczy i oddałam się tej cudownej chwili . Gdy skończył mnie adorować jego słodkim jeżykiem uśmiechął się do mnie i dał całusa w policzek .
- teraz sobie odejdziesz ? - spytałam Zayna śmiejąc się .
- No tak , a chcesz żebym został i się pomiziamy ? 
jaki on jest dziwny ja mu mówie ze mi się podoba a on mi się jeszcze pyta czy chce się z nim miziać , no pewnie głuptasie !
- no pewnie , ale to później w noy żeby nikt nie widział co robimy . - powiedziałam .
- czyli liczysz na cos więcej ?- spytał Zayn .
- No tak , a ty nie ? 
- Też - Zayn puścił mi oczko i poszedł w stronę domu .
Marta własnie przyszła i wesżła do domu .
- Siemka ! - słychać było jej wrzaski aż na ogródku .
Gdy Louis ja zauważył nie mógł oderwać od niej oczu . 
- ej , zapoznaj mnie z nia Mirands. ! - poprosił mnie Lou. 
- okej , MARTA !!!!!! - zaczęłam krzyczeć do  niej .
przyszła wielce pani .
- To jest Lou , Lou to Marta więc poznajcie się idę , pa !
zostawiłam ich samych , widać było , że coś zaiskrzyło . 
jakbym widziała Lottie i Nialla 
*__*_*____*_________*__*_____*____*_______*___*__*__*_____*________*

I JAK ? <3

DWA

Wstałam z Zaynem z kanapy i ruszyliśmy w stronę kuchni. Kurde , jestem podjarana no . on jest bardzo ładny i fajny .I raczej mi się podoba XD
- A więc co robimy? - spytałam Zayna .
- Nie wiem . Opowiedz mi o sobie . - odpowiedział .
- Hmm , nie ma co o mnie opowiadać , jestem przeciętną nastolatką i robię to ci inni , interesuję się muzyką . Tyle .
uśmiechnęłam się do niego i czekałam na jego odpowiedz .
- Ja w sumie tak samo , tylko jestem jeszcze w zespole one direction . - odpowiedział Zayn lekko się uśmiechając .
OMG , OMG , OMG fhfihfdhsdfsdfhishis ! <3 mam atak , on jest cudowny , czemu dopiero teraz to zauważyłam ?
- Dopiero teraz zauważyłam , że jesteś fajny . Nie wiem czemu . - jebłam smajla jak głupia .
- Oo , na serio ? - Zayn się zaśmiał .
- No tak , ale nie podobasz mi się , żeby nie było ! - ale mam zajebiste motylki w brzuchu jak cię widzę , ale tego nie powiem ! XD
- tak , tak , ale ja ci wierzę , ty też mi się w ogóle nie podobasz - powiedział z sarkazmem brunet .
Zaczęłaś się śmiać .
- Zajebiście się śmiejesz ! To też mnie podnieca - Zayn zaczął się śmiać.
- Fajnie , ty mnie cały podniecasz
co ja gadam ? O FUCK ? !
- na serio ? - spytał Zayn.
Zaczął się do mnie zbliżać gdy do kuchni wszedł Harry ! hfdhfdurerub , zajebie gnoja !
- Miranda , zdradzasz mnie z Malikiem ? ! - powiedział debilny Hazza ! GRR !
- Tak zdradzam Cię , przed chwilą był dziki sex a później erotyczny taniec specjalnie dla Zayna !
powiedziałam do niego nieco wkurzona .
- aha , a ze mną byś tak nie zrobiła ! - znowu odzywa się w nim głos przyśmiewcy .
- weź wyjdź ! - powiedziałam do Harrego .
- Może my lepiej chodźmy stąd ? - powiedział Zayn . Nie , nienawidzę Harrego ! przez niego nie pocałowałam Zayna ! GRRRR !
- Okey , ale siadam koło Ciebie na kanapie Malik ! - powiedziałam do Zayna XD
- Okej , możesz nawet na mnie - odpowiedział Zayn śmiejąc się .
- Jak sobie życzysz .
Wyszliśmy z kuchni razem z Harrym , ale cóż wrednym dziadem trzeba sie urodzić , takim urodził sie Harry .
Poszliśmy do pokoju i usiedliśmy na kanapie , ja obok Zayna , już nie chciałam mu na kolanach siadać XD
Zayn jednak odsunął się ode mnie kawałek i poklepał sie po nogach w taki sposób żebym odebrała to tak bym usiadła na jego kolanach .  On mnie na serio kręci ! Usiadłam na jego kolanach a on objął mnie w pasie  . Harry wyglądał na zazdrosnego , czy ja mu się podobałam ? Fueeee !
- Fajnie ci się siedzi pani , której się nie podobam ? - spytał się Zayn . NA GŁOS !
- Tak owszem , panie , któremu się nie podobam .
Zayn zaczął się śmiać , nie wiedziałam co zrobić więc dałam mu buziaka .
- ROMANS ? Zayn zdradzasz mnie z tą dziewoją ? ! - zapytał się Niall .
Niewiadomo czemu wszystkie spojrzenia były zwrócone w stronę moją i Malika .
- oczywiście , że nie ! Wiesz , że kocham tylko Ciebie ? Miranda to tylko letni romans .
Wszyscy zaczęli się śmiać oprócz mnie . ŻE CO ? Letni romans ? PFFF !
- okej , jestem obrażona, przeżyj swój letni romans z Niallem . powiedziałam i  Zeszłam z jego kolan i usiadłam na podłodze jak najdalej od niego .
- oj , nie gniewaj się ,chcesz buzi na przeprosiny ? - spytał Zayn.
OCZYWIŚCIE , że chce , ale mu tego nie powiem XD
- nie nie chce , jednak wolę Harrego ! Harry chodź do mnie !
Powiedziałam do niego , on posłusznie ruszył swoje 4 litery w moją stronę i usiadł obok mnie .
-  ode mnie chcesz buzi ? - spytał Harold .
- od Ciebie tak ! - odpowiedziałam .
Harry dał mi buziaka w usta . Popatrzyłam na Zayna . Był trochę wkurzony ale nie dał tego po sobie pokazać . Skurczybyk .
- niewygodnie mi na tej podłodze ! - powiedziałam .
- chodź do mnie , będzie ci wygodnie ! - odpowiedział Zayn .
- okey , ale usiąde OBOK Ciebie .- popatrzyłam na niego , a później ukradkiem spojrzałam na Lotts , która usmiechała się do Nialla .Poszłam usiąść obok Zayna zostawiając na podłodze Loczka .
- Ej trzeba iśc smarzyć kiełbaski ! - powiedziała Lottie .
- Pójde jak Zayn a mi całusa ! - zastrajkowałam .
- Zayn , czyń swoją powinność i chodźmy na kiełbachy .
- Okey . - odpowiedział mulat .
Zayn pochylił się nademną  , chciałam aby pocałował mnie w policzek ale on zaczął mnie namiętnie całować w usta . jhhdfsgherrehhvhvh , podnieta !
- pasuje ? - zapyta gdy skończył .
- Oooo tak , i to bardzo .
powiedziałam rozmarzonym głosem a Harry wyglądał na bardzo rozzłoszczonego .
Wszyscy razem ruszyliśmy żeby przygotować kiełbachy .

JEDEN

A więc poranek . Zatknęłam uszy moim jaśkiem i dużą poduchą aby znów zasnąć . Jebany telefon . idę go spalić ale najpierw odbiorę . 
- Mirands ? Ej jesteś  ?  
oj tak , trzeba mi było teraz od rana rozmowy z Lottie . Ale jednak ona miała w sobie coś takiego , że kuźwa nie mogłam jej nie odpowiedzieć. 
- tak jestem co chciałaś o tak WCZESNEJ porze ? 
- Przyjdź dzisiaj do mnie , będę chłopcy !
- Jacy chłopcy , brałaś coś?
- Jezu , weź pedałko pomyśl , Zayn , Harry , Niall i Liam . O Lou wiesz .
Ciągnęła dalej Lotts chociaż oni mnie interesują .
- SERIO ? o jezu ale mnie to gówno obchodzi . Wiesz , że ich nie znoszę ?
- Dobra , Dobra . Przyłaź dzisiaj będą kiełbaski zmoro . powiedziała Tommo i tym mnie przekonała.
- Dobra , kiełbaskami mnie przekonałaś , na którą ?
- hmm , jak chcesz możesz już być za godzine pomożesz mi robić żarcie .
- Spoko , za godzine będę . Pa .
No zajebioza . Budzi mnie od rana aby powiedzieć o one direction , maskara ale z niej ciołek. 
Wreszcie wygramoliłam moje zgrabne dupsko z wyra i poszłam na dół coś zjeść . jakoż , że nie chce mi się chodzić do sklepu po świeże bułki jem codziennie płatki z mlekiem . Myyy , pycha ,tsaa .  Po zjedzeniu poszłam się umyć , wzięłam szybki prysznic . Po wyjściu z prysznica wzięłam owinęłam się w ręcznik i poszłam wybrać ciuchy na dziś . Wzięłam różowy stanik i różowe  gatki do kompletu bo zakładam prześwitującą  koszulę i różową mini. Po ubraniu się zaczęłam się odpicowywać . Pomalowałam się tylko maskarą i lekko zakryłam moje niedoskonałości moim tzw. " magikiem " , No i zostały włosy . Mam naturalne lekko falowane więc takie je pozostawiłam tylko trochę wyczesałam . Wzięłam spakowałam w torebkę telefon  ,maskarę , magika , perfum i poszłam do Lotts . Zadzwoniłam do drzwi . Ojj tak mogłam się tego spodziewać otworzył Louis , który powiedział : 
- hej Miranda .. Wow , ale świetnie wyglądasz , dawno się nie widzieliśmy ..
- Tak Tak , Hej . Mogę wejść ?  spytałam z sarkazmem .
Louis się trochę zawiesił .
- Emm , eee , no tak właź , ale uprzedzam , chłopcy też już są .
- Aha . 
Weszłam do ich domu . Zobaczyłam czwórkę siedzących pajaców na kanapie .
- Siemka , jestem Miranda . Przedstawiłam się i dosiadłam się do nich . każdy z nich po kolei też mi sie przedstawił oprócz Harrego bo go już znam , mój ojciec mi go przedstawił będzie moim przyrodnim bratem , takim na niby . GRRR !
- Wow , Lou , nie mówiłeś , że masz takie znajome . 
Szturchnął Louisa Niall . 
- Bo nie wiedziałem .  odpowiedział Lou.
Zawstydziłam się trochę ale mi przeszło bo nie lecę na takie podrywy .
Przyszła Tommo WRESZCIE !
- o hej pizdo . powiedziała .
- Lottie , nie przeklinaj ! 
powiedział do niej Lou.
- Dobra , Dobra chodź Mirands pomożesz mi w przygotowywaniu kiełbasek , dla których tu przyszłaś . 
 powiedziała Lottie i musiałam się jej posłuchać .
- Okej , już idę proszę pani .
wstałam z miejsca zostawiłam torebkę na stole obok kanapy .
- Ej , wrócisz jeszcze do nas ? 
Spytał Harry .
- no raczej , a co ? Napaliłeś się ? XD
- Tak trudno to ukryć ?  zaśmiał się .
- Będziesz moim bratem , opanuj się !
- Dobra , ale żebyś nie żałowała ! 
- oj zamknij się !
- ona będzie twoją siostrą szczęściarzu ? ! spytał Harrego Zayn .
- Na to wychodzi , a żałuje , chętnie bym się z nią pomiział .
- Ja też ..  powiedział Zayn .  
JA oczywiście wszystko słyszałam , ale nie chciałam im już zwracać uwagi .
Jestem w kuchni państwa Tomlinsonów . Mają fajny dom , chociaż już nudny . Spędziłam w nim 2/4 mojego życia przychodząc do Tommo .
- dobra , tak na serio wszystko mam przyszykowane tylko muszę ci coś powiedzieć .
powiedziała Lottie.
- No wal gnojcu .
- Uważaj na chłopców , bo oni moga się w tobie zabujać czy coś a tego bym nie chciała , a zresztą ich nie lubisz więc ...
- Harry napewno odpada , wiesz , że będzie moim bratem ... Ale Zayn mnie podnieca . 
Zaśmiałam się razem z Lottie . 
- EJ ZAYN PODNIECASZ MIRANDĘ ! krzyknęła Lotts do Mulata. 
- zajebie cię ! - powiedziałam do Lotts cichym głosem za to , że powiedziała to Zaynowi .
- OO , ONA MNIE TEŻ ! odkrzyknął Zayn .
- hahahahaahhahaha , ja jebie  ! 
powiedziała Tommo
- Dobra , dobra robimy zakład że dzisiaj będę się z nim jeszcze wymieniać ślina i miziać ? 
kurde co ja robię , jestem pojebana ! XD
- Spoko !
dałyśmy se rękę na znak sztamy . weszłyśmy do pokoju , w którym siedzieli chłopcy . Usiadłam obok Zayna .
- A więc , co powiecie ?   spytała Lottie .
- Powiem, że mam ochotę na mizianie !
powiedziałam i spojrzałam się na Zayna , Lottie spojrzała na mnie porozumiewawczo , że tak go nie zdobędę . 
- Też mam na to ochotę . 
powiedział niestety Hazza . Kurde , czemu nie Zayn ?
- Ty siedź cicho braciszku ! niestety nie masz u mnie szans Hazziątko , rodzinko ! 
Chłopacy zaczęli się śmiać .
- jak już razem zamieszkamy z naszymi rodzicami to będziesz pragnęła mojego towarzystwa siostro !  powiedział obrażonym tonem Harry.
- Wolę towarzystwo Zayna . 
uśmiechnęłam się zalotnie do Malika a on odwzajemnił uśmiech .
- jak fajnie , też bym wolał twoje towarzystwo niż tych obcych w przebraniu ludzi . 
powiedział Zayn.
- kto jest obcy ten jest !
poprawił go Louis . ja zaczęłam się lekko śmiać . widać było , że mój śmiech podoba się Zaynowi ! Fajnie XD
- Co robimy ?  
powiedziałam do Zayna na ucho.
- Nie wiem chodźmy do kuchni pogadać , sami .
odpowiedział mi Zayn szepcząc na ucho .
pokiwałam twierdząco głową . On mi się na serio spodobał więc chyba zacznę do niego hasać <3


*__*__*__*_*___*_*_____*____*___*__*____*_*

I jak ludzioza ? Spoczko , czy raczej nie ? :D









Bohaterowie

A więc jestem Marcelina i będę na tym blogu prowadziła tzw. książkę . Mam nadzieję , że spodoba wam się już od przeczytania o bohaterach ^^


Miranda Berry , lat 17 , brak chłopaka .
Miranda to wysoka dziewczyna o figurze i twarzy modelki . Ma długie brązowe włosy i piwne oczy .
Mirands uwielbia jedzenie ( chociaż tego po niej nie widać ) , jej iPhone , muzykę i czytanie książek.
Jej matka umarła 2 lata temu w wypadku samochodowym . od jakiegoś czasu jej ojciec spotyka się z matką Harrego Stylsa. Przyjaźni się
z Lottie Tomlinson .




 Louis Tomlinson , lat 20 , ma dziewczynę Eleanor .
Lou to członek najlepszego brytyjskiego boys bandu . Jest zespołowym śmieszkiem i duszą towarzystwa . Jest wysoki i dobrze zbudowany , ma niebieskie oczy za którymi szaleją miliony nastolatek . Jest też bratem jednej z  najlepszych przyjaciółek Mirandy -  Lottie .












 Harry Styles , 18 lat , brak dziewczyny .
Hazza to również członek zespołu 1D. Jest wysokim brunetem o zielono-brązowo-niebieskich oczach . Jest bożyszczem nastolatek . Jego mama spotyka się ojcem Mirandy . Jest romantyczny , zabawny i uwielbia paradować nago .









 Niall Horan , lat 18 , brak dziewczyny .
Również jest członkiem zespołu 1D . Jest przystojnym również wysokim blondynem o cudownych niebieskich oczach . Uwielbia jeść , najbardziej w restauracji Nandos . Jest bardzo zabawny i miły . ma zabójczy śmiech .













 Zayn Malik , 19 lat , brak dziewczyny .
Zayn jest 1/5 zespołu 1D . Jest wysokim Mulatem o ślicznych brązowych oczkach . Lubi się przechwalać jego cudownym wyglądem . Jest bardzo sexownym facetem na którego lecą wszystkie dziewczyny jakie zna Miranda .











Liam Payn  , 19 lat , ma dziewczynę Danielle .
Liam jest również członkiem 1D. Jest wysokim blondynem o brązowych oczach i niebiańskim uśmiechu . Jest miły, ciepły , opiekuńczy i cholernie dobry . Jest nazywany tatuśkiem zespołu bo jest strasznie odpowiedzialny . Wszystkie nastolatki chciałyby być na miejscu Danielle !












 Marta Smac , 17 lat , brak chłopaka .
Marta , Lottie i Miranda to najlepsze przyjaciółki . Marti jest średniego wzrostu blondynką o świetnej figurze . Marzą o niej wszyscy chłopcy z jej okolicy .Jest zabawna , miła i potrafi dopiec jeśli ktoś jej wejdzie w drogę . Uwielbia muzykę .








  Lottie Tomlinson , 14 lat , brak chłopaka .
Tommo to siostra Louisa . Jest średniego wzrostu blondynką i ślicznej buzi i niebieskich dużych oczach  . Uwielbia fotografię , muzykę i swojego brata . Adoruje ją bardzo dużo chłopaków .














Max Rubson , 19 lat , brak dziewczyny .
Max to najlepszy przyjaciel Mirands . Jest bardzo wysokim blondynem o brązowych oczach . Uwielbia grać na gitarze i pianinie  Jest zakochany w Mirandzie ale nigdy jej tego nie powiedział , ona do czasu gdy poznała Zayna też była w nim zakochana .


*____*____*____*___*_____*_____*____*___*_____*__*_______*____*_____*

JEST OK ? XD