Thursday, March 8, 2012

DWADZIEŚCIA SZEŚĆ

Zeszłam z  łóżka bo chłopcy krzyczeli , że za 20 minut będziemy na miejscu 1 koncertu . Wzięłam ciuchy z walizki i poszłam do toalety .   Ubrałam się tak ciuszek , seksownie a zarazem dziewczęco . Uczesałam włosy tak fryzurka . Wyszłam z toalety . Harry zrobił oczy jak pomarańcze .
- Wow ! ślicznie wyglądasz ! - powiedział i podszedł do mnie .
- Dziękuję , jeszcze tylko idę sie poperfumować i będę uszykowana ! - uśmiechnęłam się i uwolniłam sie z jego objęć idąc do mojej torebki , która leżała obok reszty chłopców . Lottie też wyglądała cudownie , a mianowicie była ubrana w to ciuszek Lottie  , niestety Rowan ubrała się tak ochydnie tak mi przykro , mianowicie w to ciuszek Rowan . Cóż poradzić , laska bez stylu . podeszłam do mojej torebki , chłopcy popatrzyli się na mnie i otworzyli szeroko oczy .
- co się gapicie ? -spytałam i zaśmiałam się wyciągając z torebki perfum . Popatrzyłam na Zayna , który miał zawiedzioną twarz , poperfumowałam się , schowałam perfum spowrotem i wyciągnęłam telefon. Poprosiłam Lottie żebyśmy sobie razem zdjęcie zrobiły. Poprosiłam Louisa , żeby nam je zrobił . Ustawiłyśmy się ładnie i czekałyśmy aż zrobi to  zdjęcie .
- Ej Miranda dzwoni do Ciebie ktoś - powiedział Lou i poszłam po telefon , Max .
- hej  papużko - powiedział Max gdy odebrałam .
- cześć skowronku - odpowiedziałam
- jak trasa ? - spytała
- zaraz będziemy na miejscu , a co ? już za mną tęsknisz ? - zasmiałam sie .
- no tak trochę - powiedział .
- kurde , musze kończyć zadzwoń później kocham cię braciszku . - powiedziałam .
- pa siostrzyczko też cię kocham - odpwoiedział i rozłączyłam się .
- kto to był  ?- spytał Harry , widac było , że jest trochę wkurzony .
- Max , a czemu ? zazdrony jesteś ? - spytałam dziwnie poruszając brwiami .
- nie ! tylko troszkę - odpowiedział i poszedł sobie , ja wręczyłam Louiemu ponownie telefon  i tym razem zrobił zzdjęcie , opublikowałam je na tt i fb. po kilku minutach autobus stanął. chłopcy byli już przebrani itp. wyszliśmy z autobusu. Stało tam pełno fanek ! masakra . Jedna fanka zaczęła mnie wyzywać .
- (..) ty kurwo , odpierdol się od Harrego on jest mój ! - ta fanka . Podeszłamd o niej i uśmiechnęłam się .
- masz coś do mnie małolato ? jak ci w ryj przypierdole to zobaczymy kto kogo kurwą będzie nazywał ! - laska momentalnie się uspokoiła i odeszła w tył a Harry tylko popatrzył na mnie śmiejąc się . Ja Rowan i Lottie weszliśmy już do budynku i patrzyłyśmy przez okna . Chłopcy dawali , autograf y , robili sobie zdjęcia , nagle zauważyłam jak jakaś laska daje całusa Harremu do zdjęcia , i wkurzyło mnie to , że była ładna a on się nie sprzeciwiał ! Gdy tak na to patrzyłam łza napłynęła mi d oczu. Wiem , wiem cinias ze mnie .. Po kilku minutach przyszli chłopcy .
- co się stało ? - podszedł do mnie Harry .
- ta ładna blondyna która dała ci buziaka się stała ! - powiedziałam i spojrzałam na niego złym wzrokiem .
- Trochę zaufania ? - powiedział Harry śmiejąc sie .
- To nie śmieszne ! jestem najzwyklej w świecie zazdrosna ! - powiedziałam .
- nie masz o co - odpowiedział . nie okazywaliśmy sobie czułości chociaż bardzo tego chciałam . Po chwili , Harry spojrzał na mnie i oczami pokazał na toaletę. Odrazu zrozumiałąm o co chodzi i poszłam do toalety , po chwili przyszedł tam Harry . Odrazu zaczęliśmy się całować , zaknęlam drzwi na klucz i znów go całowałam . zdjęłam mu marynarkę i zaczęłam rozpinać koszulę . Zdjęłam buty i odrazu stałam się nizsza . Harry podniósł mnie do góry rozpinając mi z tyłu sukienkę . Zaczął mnie całować po szyi a ja się śmiałam . Oparliśmy się o ściane Harry zdjął sobie spodnie a ja trzymałam się Hazzy i całowałam go , zdjęłam sukienke i harry przeszedł do roboty , Szybki seks w toalecie , drugi w tym dniu . byliśmy tam jakieś 20 minut . Po wszystkim ubraliśmy się i wyszliśmy z toalety jak gdyby nigdy nic .
- BYŁO SŁYCHAĆ !! - krzyknął Louis .
- hahaah ! Zazdrościsz ? - spytał go Harry .
- nie powiem , że nie .. - powiedział śmiejąc się .
- bez przesady  ,dwa razy w jednym dniu .. - powiedział Liam i zaśmiał się .
- być może będzie więcej - powiedziałam i puściłam oczko Harremu .
- mirando , dlaczego zdradzasz mnie z tym wysokim osobnikiem , którego imienia już nie wypowiem  ?! - spytała Lottie powstrzymując się od śmiechu.
- byc może dlatego , że jego HazzaConda jest duża , poprawka bardzo duża - powiedziałam i uśmiechnęłam się , a Harry zrobił minę dumnego i usiadł obok Zayna .


No comments:

Post a Comment