Saturday, March 10, 2012

DWADZIEŚCIA OSIEM

Rano wstałam lecz nie w busie tylko  hotelu . Obok mnie leżał Harry a gdzieś daleko leżały nasze walizki . Popatrzyłam na Niego i zaczęłam dawać mu całusy w usta . Gdy chciałam zejść juz z łóżka Harry złapal mnie za rękę i przyciągnął do siebie i zaczął mnie namiętnie całować .
- idę sie umyć i ubrać ,  Tobie też radzę tak zrobić - powiedziałam do niego i dałam mu buziaka schodząc z łóżka. poszłam do walizek i wzięłam niebieską koszulkę na naramkach , dżinsy rurki i moje ulubione buty na korku czarne . poszłam do toalety . Puścilam sobie wodę do wanny .wyszłam jeszcze z toalety po kosmetyczkę , szampony i jakieś żele były już w łazience więc żadnych nie brałam. Spowrotem weszlam do toalety . woda w wannie już była więc tylko się rozebrałam się i weszłam do wanny z gorącom wodą. Leżałam tak  w niej i myślalam o wszystkim gdy uslyszałam pukanie do drzwi .
- mogę ? - spytał głos .
- a kim jesteś ? - zaśmialam się .
- a z kim uwielbiasz się seksić?
- Harry , właź ! - krzyknęłam . Harry wszedł do mnie i odrazu podszedł do lustra i umywalki .
- ej ! - chlapnęłam go wodą z wanny .
- nie zaczynaj się ! - powiedział Hazza z uśmieszkiem .
- bo co mi zrobisz ? - odpowiedziałam i znow go chlapnęłam . Harry podszedł do mnie i wszedł do wanny w jego koszulce i bokserkach . kazał mi się przesunąc a , że wanna była duża było dużo miejsca i oboje sie zmieściliśmy. Zaczęłam go całować .
- Harry , chcesz małych Styles'ów ? pytam serio .. - spytałam go .
- z Tobą tak ! - powiedział i zaczął mnie całować . Zdjął zwoje bokserki i koszulkę i wyrzucił je za siebie. zaczęliśmy robić małe Styles'e w wannie. Kurde , też ich chce ale boję sie reakcji taty i Anne . ale co mi tam ! po kilkunastu minutach skończyliśmy . Wyszłam z wanny myśląc co ja zrobiłam .. Hazza też wyszedł z wanny , szybko owinęłam się ręcznikiem i Harry też . Pocałowałam go i zaczęłam sie ubierać . Harry wyszedł z toalety po cichy . po chwili przyszedł i też zaczął się ubierać .
- Harry , wiesz co my zrobiliśmy ? - spytałam go .
- dobrze o tym wiem .. nie poradzę nic na to , że tylko Ciebie kocham i nic tego nie zmieni nawet moja mama i twój ojciec . - odpowiedział i pocałowal mnie w policzek .
- a będziemy mieli ślub ? - spytałam go ze śmiechem .
- nawet dzisiaj ! kocham cię - powiedzial . Ubraliśmy się uczesaliśmy i wyszliśmy z toalety . poszliśmy do pokoju Louisa i mieliśmy iść coś zjeść .

1 comment: